Mówi się, że po kilkudziesięciu latach zastoju Aston Martin wskrzesza nazwę Lagonda, która w latach 80. była synonimem prestiżowego sedana. Powinien pojawić się na drogach tego lata jako konkurent Mercedesa Klasy S, Jaguara XJ i Maserati Qatroporte. Oczekuje się, że limitowana seria licząca mniej niż 100 pojazdów ma wyjechać na drogi latem tego roku.
Wielu z Was wciąż pamięta legendarny model lagonda, który wyprodukował Aston Martin pomiędzy 1976 a 1990 rokiem, gdy oznaczało to wszelkie możliwe ekscesy w segmencie luksusowych sedanów.
Współczesne wcielenie tego modelu jest już bardzo blisko produkcji seryjnej i oczekuje się, że latem tego roku trafi na drogi w bardzo limitowanej serii. Ma być produkowany w limitowanej serii mniej niż 100 egzemplarzy, a pod maską będzie kręciło się tak samo Silnik V12, jak, powiedzmy, w modelu DB9 lub pokonaj. Aby zapewnić bardziej zrelaksowaną jazdę sedanem, zostanie on połączony z nową ośmiobiegową automatyczną skrzynią biegów, a napęd będzie przekazywany na parę tylnych kół.
Jednak na wyspie krążą już pogłoski o jeszcze bardziej toksycznej wersji s turbodoładowany V12 motocykle, które powinny dotrzymywać kroku współczesności i ramię w ramię z najbardziej sportową konkurencją, jaką jest rodzina modele AMG Na Mercedes-Benz. Ale być może będziemy świadkami czegoś tak egzotycznego, jak połączenie dwóch silników Monde V6 miało miejsce w modelu Lagonda około 20 lat temu.