Wyraz ekscytacji po zdobyciu gola różni się w zależności od kraju, ale najmniejszym wspólnym mianownikiem jest zdecydowanie słowo „gol”. A ponieważ gole w fazie pucharowej są w tym roku tak rzadkie jak powietrze na Mount Everest i wpisują się w dogrywkę, logiczne jest, że wybuch emocji, gdy padnie, jest tym większy. Jak duży zmierzył Quartz, który jednak nie zebrał siły gardła jako jednostki miary, a raczej krótkie, ale mocne słowo „cel”.
Fala emocji po zdobyciu gola na stadionie, w pubach i na kanapie szybko przenosi się także na portale społecznościowe, a ponieważ Facebook nie może mierzyć w decybelach, jesteś Kwarc wybrana jako jednostka miary litera „o” w słowie „cel”. Na świecie są wprawdzie setki języków, ale „cel”, jak śmiech, mówi większość, nic więc dziwnego, że jest reprezentatywny, jeśli chodzi o weryfikację impulsy euforii. A liczba „dodatkowych” „o” w „golu” (lub innych powiązanych literach używanych w tym języku) w postach na Facebooku była głównym wskaźnikiem tego, która uczestniczka otrzymała najwięcej, gdy zdobyła bramkę współczucie.
Ranking „najgłośniejszych”:
Czytaj więcej: Przekąski w barwach narodowych po ćwierćfinale Mistrzostw Świata 2014, część 2