Wyobraźnia to dzika bestia, nieszczęśliwa, jeśli trzymamy ją w klatce ze strachu, że oszaleje. Potrzebuje przestrzeni życiowej, która nie zna granic i nie ogranicza się do znajomych percepcji, bo tylko wtedy będzie w stanie osiągnąć coś tak niezwykłego jak John Wilhelm, zapalony artysta cyfrowy i fotograf, który zamienił rodzinne zdjęcia w bajkowe obrazy.
Jeśli John Wilhelm sledil ustaljenim kalupom, bi danes sicer imel ujete wspomnienia svojih hčera in partnerke, a ščepec wyobraźnia in fotografije v družinskem albumu so več kot le zamrznjeni koščki časa. So živ dokaz, da življenje ni omejeno zgolj na to kar vidimo in da pravljični prizori niso le v domeni filma in knjig. Pravljice, pravite? Ne! Preverite v naši fotogaleriji.
CZYTAJ WIĘCEJ: Komiczne wcielenia się w gwiazdy na Instagramie