Czy słyszałeś o Li-Fi? Jest to bezprzewodowa transmisja danych, która wykorzystuje fale świetlne ze specjalnych żarówek LED zamiast znanych dziś wszystkim fal radiowych. Innowacyjne rozwiązanie umożliwia przesyłanie danych i informacji pomiędzy urządzeniami za pomocą światła, dzięki czemu jest ono wydajniejsze, bezpieczniejsze i szerzej rozpowszechnione niż podstawowa telefonia komórkowa. Pomysł profesora Haralda Haasa wszedł już w fazę prototypu, a w nadchodzących latach Li-Fi może całkowicie zastąpić Wi-Fi.
Czy Li-Fi to nowe Wi-Fi? Komunikacja bezprzewodowa jest dziś towarem powszechnym, takim jak woda i prąd. Korzystamy z nich na co dzień zarówno w życiu prywatnym, jak i biznesowym. Ale tego rodzaju technologia ma jeden duży problem: wydajność. Bezprzewodowy transfer danych poprzez fale elektromagnetyczne, zwłaszcza fale radiowe, jest zasobem ograniczonym. Fale radiowe są rzadkie, drogie i ograniczone. I dlatego nie nadążają za rosnącymi wymaganiami w zakresie bezprzewodowego przesyłania danych. Jednocześnie nie należy lekceważyć zużywanej przez nie energii wieże radiowe lub stacje bazoweoraz fakt, że większość z nich nie służy do transmisji fal radiowych, lecz do chłodzenia stacji. Wtedy pojawia się problem zagłuszanie elektroniki. Wszyscy znamy historię samolotu i problemy związane z bezpieczeństwem, jakie Wi-Fi stwarza w szpitalach. A jeśli mowa o bezpieczeństwie. Fale radiowe przechodzą przez ściany i mogą zostać przechwycone (Li-Fi umożliwia jedynie transmisję danych przez wiązkę światła i dlatego nie da się go przechwycić ani podsłuchać).
CZYTAJ WIĘCEJ: Proste wskazówki, jak poprawić działanie sygnału Wi-Fi
Oto więc problemy chwili obecnej technologie bezprzewodowe, ale rozwiązanie było cały czas przed nami: w świetle. Jest więcej niż 14 miliardów żarówek i żarówek. I procesor Haralda Haasa z Uniwersytetu w Edynburgu, ojciec łączenia lamp LED, który nazwał Wierność światła czy Li-Fi, w znakomitym wystąpieniu TED przedstawia działanie i zalety rewolucyjnej lampy LED, która umożliwia przesyłanie informacji pomiędzy urządzeniami za pomocą widma elektromagnetycznego ze światłem. Wszystko, co musimy zrobić, to osadzić mikrochip w każdej potencjalnej oprawie oświetleniowej. Łączyłoby to wówczas dwie podstawowe funkcje, a mianowicie oświetlenie i bezprzewodową transmisję danych.