Gdybyśmy powiedzieli Ci, że za mniej niż 3 euro możesz znaleźć kosmetyk, który wygładza zmarszczki, usuwa cienie pod oczami i rozjaśnia plamy starcze, prawdopodobnie byś się roześmiał. I nie ma tu żartów. Wazelina, skromny faworyt wśród produktów dostępnych na półkach drogerii, jest jednym z najbardziej niedocenianych cudownych produktów w branży kosmetycznej. I nie, nie jest to zarezerwowane tylko dla popękanych ust babci czy pupy niemowlęcej.
Przy użyciu małego słoiczka wazeliny i kilku składników z Twojej kuchni możesz stworzyć prawdziwy salon piękności doświadcz tego w swoim domu. Żadnych składników chemicznych, żadnych drogich serum, których nazw nie potrafimy wymówić. To rewolucja w dziedzinie urody z duszą retro – a Twoja skóra ją pokocha. Oto trzy sztuczki, których po prostu musisz spróbować.
1. Ciemne plamy, znikające w wielkim stylu: wazelina + cytryna = mini cud
Plamy pigmentacyjne, niezależnie od tego, czy są wynikiem opalania bez filtra SPF, czy po prostu podarunkiem hormonów, mogą stać się prawdziwą utrapieniem. Ale jest rozwiązanie, które prawdopodobnie już masz w domu. Wymieszaj jedną łyżeczkę wazeliny z kilkoma kroplami świeżo wyciśniętego soku z cytryny. Cytryna, dzięki zawartości witaminy C, działa jak naturalny środek rozjaśniający skórę, a wazelina tworzy warstwę ochronną, która zapobiega wysuszaniu i podrażnieniom.
Mieszankę nanieś wieczorem na oczyszczoną skórę – tylko na obszar z przebarwieniami – i pozostaw na 15 do 20 minut. Następnie spłucz letnią wodą. Ważne ostrzeżenie: ze względu na kwas zawarty w cytrynie, ten trik należy wykonywać wyłącznie wieczorem i pamiętać o stosowaniu kremu z filtrem przeciwsłonecznym w ciągu dnia! Efekty będą widoczne już po kilku tygodniach – skóra będzie jaśniejsza, bardziej jednolita i promienna.
2. Zmarszczki uciekają: wazelina + witamina E = domowy eliksir młodości
Wydaje się to aż nazbyt proste: weź kapsułkę witaminy E, przekłuj ją i wyciśnij jej zawartość do niewielkiej ilości wazeliny. Mieszaj do uzyskania miękkiej i gładkiej konsystencji. Witamina E jest silnym przeciwutleniaczem, który pomaga zwalczać wolne rodniki odpowiedzialne za starzenie się skóry. Wazelina działa natomiast jak uszczelniacz – dosłownie zamyka wilgoć i składniki odżywcze w skórze.
Nałóż tę mieszankę przed pójściem spać na miejsca, w których zauważysz pierwsze (lub drugie) oznaki starzenia – wokół oczu, ust i czoła. Rano skóra będzie gładsza, bardziej napięta i widocznie nawilżona. Jeśli to nie jest najlepszy rytuał przeciwstarzeniowy bez chemicznych dodatków, to nie wiemy, co nim jest.
3. Wygląd pandy nie jest już modny: wazelina + miód + cytryna na cienie pod oczami
Cienie pod oczami to największy wróg wyglądu „właśnie się obudziłam”. Ale nie martw się – rozwiązanie jest słodkie. Dosłownie. Wymieszaj pół łyżeczki wazeliny z kilkoma kroplami miodu i szczyptą soku z cytryny. Miód ma działanie przeciwzapalne i nawilżające, cytryna rozjaśnia, a wazelina zapobiega wysuszaniu delikatnej skóry wokół oczu.
Nałóż mieszankę na obszar pod oczami i pozostaw na 10–15 minut. Następnie delikatnie przetrzyj wilgotnym wacikiem. Stosuj 2-3 razy w tygodniu, a zauważysz różnicę – mniej opuchlizny, jaśniejsza skóra i świeży wygląd, jakbyś właśnie dostała masaż.
Wazelina jest czymś znacznie więcej niż tylko przedmiotem retro z babcinej kosmetyczki. Jest wszechstronny, niedrogi i niezwykle skuteczny. Przy odrobinie wyobraźni i składnikach, które masz w swojej kuchni, możesz wyczarować prawdziwą terapię upiększającą, nie wydając przy tym fortuny. Czas oddać temu cudownemu doniczkowi należne mu uznanie. Czasami piękno to tylko kosmetyk.