W ubiegły weekend zakończył się 74. Festiwal Filmowy w Wenecji, podczas którego zaprezentowane zostały najważniejsze filmowe perełki tego roku. Najlepsze filmy w kolejnych miesiącach trafiają do światowych kin i nie inaczej będzie w tym roku. Dlatego warto sprawdzić, które filmy zostały najlepiej przyjęte i dlatego tym bardziej nie możemy się ich doczekać.
5 wydarzeń Festiwalu Filmowego w Wenecji, na które nie możemy się doczekać:
Kształt wody (2017)
Zwycięski film znanego meksykańskiego reżysera Guillermo Del Toro, mającego na swoim koncie filmy Labirynt Fauna (El laberinto del fauno, 2006) i Pierścień ognia (Pacific Rim, 2013), opowiada historię samotnej Elisy, która pracuje w tajnym laboratorium, gdzie odkrywa tajemnicze stworzenie.
Redukcja (2017)
Satyra z Mattem Damonem w roli głównej opowiada historię przeciętnego amerykańskiego małżeństwa, które decyduje się na zastosowanie miniaturyzacji, najnowszej technologii zmniejszania ludzi, aby rozwiązać problem przeludnienia Ziemi.
Trzy billboardy za Ebbing, Missouri (Trzy billboardy za Ebbing, Missouri, 2017)
Czarna komedia irlandzkiego reżysera Martina McDonagha, mającego na swoim koncie już znakomite filmy takie jak W Brugii (2008) i Siedmiu psychopatów. Tym razem opowiedział historię matki, która za pomocą billboardów rzuca wyzwanie lokalnym władzom, którym nie udało się zamordować jej córki.
Matka! (Matka!, 2017)
Jeden z najbardziej kontrowersyjnych filmów tego roku opowiada historię małżeństwa (Jennifer Lawrence i Javier Bardem), które wiedzie idylliczne życie, dopóki w ich domu nie pojawiają się zupełnie obcy ludzie.
Foxtrot (2017)
Izraelski film, skądinąd nagrodzony Srebrnym Lwem (druga najważniejsza nagroda), opisuje historię rodziny, która musi uporać się z faktem, że podczas misji wojskowej ich syna wydarzyło się coś strasznego.