Szukaliśmy tych klasyków filmowych, które mają tak duży ładunek erotyczny, że po prostu nie będziesz w stanie się powstrzymać!
Klasyki filmów, które Cię rozgrzeją, są nadal bardzo aktualne, jeśli chodzi o „napięcie erotyczne”, które są w stanie stworzyć!
1. Podstawowy instynkt (1992)
Tylko jedno można powiedzieć, że scena przesłuchania Szaron Kamień czy to nie seksowne? To jest moment, który został zarejestrowany historia filmu. Erotyczny klasyk z 1992 roku Michaela Douglasa jako Nick Curano, detektyw policyjny i Sharon Stone jako Catherine Tramell, podejrzana o morderstwo. Ale to nie powstrzymuje pary od całowania się między pościelą w scenie, która jest jeszcze gorętsza niż moment, w którym Sharon Stone krzyżuje nogi.
2. Ciepło ciała (1981)
Thriller erotyczny przedstawia prawnika z Florydy, który wdaje się w namiętny romans z żoną bogatego biznesmena. Chemia pomiędzy Williama Hurta I Kathleen Turner rodzi sporo gorących scen miłosnych, które wywołały wiele emocji w 1981 roku.
3. Marzyciele (2003)
Erotyczny dramat mistrza Bernardo Bertolucciego o wyraźnie seksualnej treści rozgrywa się w Paryżu końca lat 60., gdzie trójka miłośników kina, m.in Oto Zielony gdy Isabelle gra w dekadenckie gry erotyczne.
CZYTAJ WIĘCEJ: Premiera: Pięćdziesiąt twarzy Greya (2015)
4. Gorzki księżyc (1992)
Thriller psychologiczny Romana Polańskiego bada mroczną i pokręconą stronę seksualności pomiędzy mężem na wózku inwalidzkim (Peter Coyote) i jego uwodzicielską żoną (Emmanuelle Seigner), która zostaje ujawniona podczas oceanicznej podróży z brytyjską parą (Kristin Scott-Thomas i Hugh Grant).
5. Oczy szeroko zamknięte (1999)
Najnowszy film Stanleya Kubricka przedstawia wyrafinowane małżeństwo (Tom Cruise i Nicole Kidman) wciągnięte w świat cudzołóstwa, próbując nowych seksualnych doświadczeń i przygód.
6. Ostatnie tango w Paryżu (Ostatnie tango w Paryżu, 1973)
Namiętny, ale nic nie wnoszący romans pomiędzy amerykańskim wdowcem w średnim wieku (Marlon Brando) i młodą Francuzką (Maria Schneider) pierwotnie zapewnił temu kontrowersyjnemu i „brudnemu” filmowi Bernarda Bertolucciego ocenę X.