Dawno minęły czasy, kiedy najgorszą rzeczą, jaka mogła ci się przytrafić w łazience, było zbyt późne zorientowanie się, że skończył się papier toaletowy. Dzisiejszym problemem numer 1 jest to, że poszedłeś do toalety bez smartfona lub tablety, które zamieniły to codzienne, niepotrzebne zadanie w prawdziwe doświadczenie. Teraz wołanie natury jest równie radosne, jak wołanie dobrego przyjaciela.
Koniec z pustym wpatrywaniem się, czytaniem starych magazynów i gazet oraz poznawaniem deklaracji odświeżaczy powietrza. Smartfony zniknęły tam, gdzie cesarz idzie pieszo. Fenomen doczekał się nawet piosenki Bawiąc się telefonem, siedząc w toalecie (Paweł Trębacz) i ponieważ wszystkie prawdy tego świata są zapisane w pieśniach, nie można już zaprzeczać, że zjawisko to przeszło wśród nieśmiertelnych.
Czasami toaleta to jedyne miejsce, które naprawdę masz dla siebie, a czas, który w niej spędzasz, jest jedynym, który naprawdę zdjął wszystko, co włożyli w nią inni. Dlatego mądrze jest z tego skorzystać. Oczywiście dostępnych jest tysiąc jeden aplikacji, dlatego wybraliśmy dla Ciebie osiem najpopularniejszych, abyś nie musiał wytężać wysiłku, będąc „uwięzionym” pomiędzy czterema najbardziej intymnymi ścianami.
CZYTAJ WIĘCEJ: Pokonaj złe nawyki dzięki aplikacjom mobilnym