Większość świateł rowerowych zadowala się oświetlaniem ścieżki przed rowerzystą. Ale nie lampa rowerowa Ding, która może pochwalić się dwiema niezależnymi wiązkami. Wiązka rzuca 400 lumenów do przodu i 150 w dół. Oświetlają one obszar zajmowany przez rowerzystę i tworzą wokół roweru rodzaj świętego blasku. Zwiększa to w niewłaściwy sposób widoczność rowerzysty. Można ją zamówić w przedsprzedaży na Kickstarterze.
