Do świata smartfonów wkracza także Boeing, producent samolotów pasażerskich, zdradzając, że będzie współpracował z BlackBerry nad rozwojem swojego telefonu Black. Mówi się, że korzystają z platformy BlackBerry Enterprise Service (BES) 12, a główną cechą telefonu będą wysokie standardy bezpieczeństwa. Mianowicie dane i komunikacja będą szyfrowane za pomocą technologii PureSecure firmy Boeing, a fizyczna interwencja spowoduje samozniszczenie.
Kiedy mówimy o samozniszczeniu Boeinga w kolorze czarnym nie będzie to nic tak teatralnego jak np. w Misji: Niemożliwe. Ale choć nie będzie to spektakularne, to spowoduje nieodwracalne usunięcie danych na telefonie. To tak, jakby telefon połknął pigułkę z cyjankiem w chwili, gdy złoczyńcy próbowali siłą wydobyć z niego dane. Cóż, to nie będzie tak naprawdę cyjanek, to będzie zakryj śruby żywicą epoksydową oraz przypadek rozpoznający „włamanie”. A skąd tak wysoki poziom ochrony? Ponieważ smartfony stały się w ostatnich latach mainstreamem celem ulicznych złodziei.
W imię bezpieczeństwa tak właśnie powstałeś „przełącznik śmierci”, co będzie do w czerwcu 2015 r wbudowanych w ich urządzenia przez wszystkich głównych graczy na rynku smartfonów i które będą opierać się na narzędziach oprogramowania zabezpieczającego. Damy radę przez nie skradziony lub zagubiony telefon komórkowy znaleziony wraz z dedykowaną usługą online, zablokuj go zdalnie, a nawet wyczyść dane i oprogramowanie.
Jak wspomniano, inżynierowie BlackBerry i Boeinga pójdą o krok dalej. Ich Android Czarny „zatrudni” do ochrony platformę BES 12, co umożliwi autonomiczność kodowanie nawiązanych połączeń i pomoże w zainicjowaniu procedury samozniszczenia, jeśli telefon wykryje próbę ataku. Identyfikacja biometryczna uprawnionego użytkownika sprawi także, że będzie on rzeczywiście niedostępny dla osób nieupoważnionych (czytnik odcisków klatki piersiowej), odbiornik i nadajnik satelitarny oraz miejsce na dwie karty SIM.
CZYTAJ WIĘCEJ: BlackBerry Classic – powrót do przyszłości z fizyczną klawiaturą
Jeśli proces samozagłady wciąż owiany tajemnicą, Boeing jakiś czas temu wyłożył na stół wszystkie karty dotyczące specyfikacji telefonu. Będzie to urządzenie z dwurdzeniowym procesorem z rodziny Kora A9 (takt 1,2 GHz), Ekran o przekątnej 4,3 cala, obsługa GSM, LTE i WCMDA oraz łączność przez Wi-Fi, Bluetooth, DMI i USB. Płuca, przepraszam, będzie pojemność baterii Boeinga Blacka 1590 mAh (ale nie jest palaczem). I chociaż będzie to przede wszystkim skierowane użytkownicy biznesowi i usługi rządowe, biorąc pod uwagę liczbę miejsc, prawdopodobnie stanie się gorącym towarem nawet wśród zwykłych użytkowników.
Więcej informacji:
www.boeing.com