Choć wydaje się to niemożliwe, wciąż istnieje zakątek Morza Śródziemnego, który nie został opanowany przez spragnionych słońca turystów, a my przedstawiamy wam tę śródziemnomorską perłę, która wciąż pozwala na odrobinę spokoju.
Na południu Korsyki, w departamencie Corse-du-Sud, znajduje się ukryta perła Morza Śródziemnego – Bonifacy. Miasteczko otoczone pięknymi plażami, które w większości odwiedzane są tylko przez lokalnych mieszkańców, słynie ze swojego średniowiecza miasto.
Leży na wapiennych skałach o wysokości 70 m, pod którymi pieni się Morze Śródziemne. Samo miasto zostało nazwane na cześć Bonifacego II. Toskańczykowi, który w pierwszej połowie IX wieku pokonał Saracenów i postanowił ufortyfikować to miejsce, aby uchronić je przed dalszymi próbami podboju.
Miasto leży nad cieśniną Bonifacio o tej samej nazwie i jest oddalone od Sardynii o zaledwie 11 km. Bonifacio dzieli się na dwie części; stare miasto (La haute ville) i nowsza część. Sercem Bonifacio jest jego zabytkowa starówka, urokliwy labirynt wąskich uliczek, starożytnych budowli i fortów. Cytadela, średniowieczna twierdza z IX wieku, stoi dumnie na szczycie miasta i oferuje zapierające dech w piersiach widoki na port i okolicę.
W regionie Bonifacy znajduje się wiele wspaniałych plaż. Popularne z nich to Plage de Rondinara, Plage de Santa Manza i Plage de Maora, oferujące możliwości opalania, pływania i uprawiania sportów wodnych. Wiatr może być tu czasami tak silny, że łodzie rybackie nie mogą opuścić portu z powodu wysokich fal i silnych prądów. Bonifacio jest zatem idealnym miejscem do nurkowania i snorkelingu, ponieważ pod powierzchnią morza można odkryć szereg wraków statków.