To był pierwszy tydzień wypożyczenia pojazdu testowego Citroën Ami i postanowiłem podwieźć moją siostrzenicę ze szkoły. Zauważyłem, że moja nastoletnia siostrzenica sięgała po telefon, gdy odwoziłem ją ze szkoły do domu, i nie podobały mi się wiadomości, które wysyłała do rówieśników ani to, jak ten dziwny pojazd mógł wywoływać w niej tak skrajne emocje i tak łatwo ją zawstydzać.
„No dalej, zejdźmy z tej drogi! Ludzie ciągle się na nas gapią. Niektórzy wskazują i śmieją się. Ktoś właśnie zatrąbił za nami. To jest okropne. Nie mogłeś przyjechać normalnym samochodem?
Do tego czasu podobała mi się jego odmienność. Myślałem, że to samochód, który inicjuje rozmowy i rozśmiesza ludzi swoją dziwacznością, zmieniając samochody Lego z naszego dzieciństwa w zabawną rzeczywistość.
Wcześniej tego dnia wyjrzałem przez okno i zobaczyłem grupę sąsiadów przyglądających się temu miejscu ze wszystkich stron oraz przechodzącą obok parę na hulajnogach elektrycznych, próbującą zrozumieć, co było przed ich oczami.
Kilka dni temu pojechałem nim do centrum handlowego w Lublanie i zaparkowałem w garażu. Właściwie to miałem okazję sfotografować go obok ogromnego SUV-a z kołami wielkości mojego samochodu, ale jego niezaprzeczalny magnetyzm przezwyciężył wszelki cynizm. Mężczyźni i kobiety w każdym wieku niosący buty lub torebki, które kosztują prawie tyle, ile ten samochód, chcieli wiedzieć więcej. Co to jest? Moge to kupić? Czy to nie jest po prostu cudowne?
No cóż, tak jest Citroën Ami. I że można to kupić. I tak, jest uroczy. A przynajmniej tak myśleli wszyscy, którzy musieli jechać za mną z maksymalną prędkością 45 km/h na jakiejkolwiek drodze z ograniczeniem do 60 km/h. Czy byłeś może jednym z nich?
Jestem nie jest klasyfikowany jako samochód, ale raczej pojazd czterokołowy i jest niedrogim, bezemisyjnym rozwiązaniem Citroëna w zakresie mobilności, napędzanym silnikiem elektrycznym z automatyczną skrzynią biegów.
Może być zbudowany tylko dla dwóch osób, ale z akumulatorem w podłodze jest mnóstwo miejsca w środku i wystarczy na przyzwoity tydzień zakupów spożywczych. Siedzisz wysoko, otoczony oknami i choć urocze, inspirowane motywem „Sleeper” szyby pasażera z poziomymi zawiasami podnoszą się tylko do góry, widoczność z pojazdu jest doskonała.
W połączeniu z kompaktowymi wymiarami Ami i imponującym promieniem skrętu, ten miejski pojazd jest niezwykle zwrotny, dzięki czemu poruszanie się po centrum miasta jest dziecinnie proste, a jednocześnie pozwala na parkowanie na najmniejszych miejscach parkingowych.
Może i czułbym się pewniej i bezpieczniej w moim SUV-ie, ale poczucia całkowitej wolności, jakie daje siedzenie za kierownicą Ami, nie da się porównać z żadnym innym pojazdem, którym jeździłem.
Jego rozpoznawalna i wesoła „mała istota” jest niemal identyczna z przodu i z tyłu. Tylko po kształcie dachu i szyb oraz kolorze świateł (białe z przodu, czerwone z tyłu) można rozpoznać, w którą stronę to wszystko zmierza. Jest też wyższy od klasycznego sportowego sedana. Zapewnia to podwyższoną pozycję za kierownicą, idealną do jazdy po mieście.
Ami ma służyć jako drugi środek transportu, przyjazny miastu, rozwijający prędkość maksymalną 45 kilometrów na godzinę.
Klienci mogą wybierać spośród sześciu wariantów: standardowego My Ami Ami, My Ami Color z dodatkami w kolorze niebieskim, pomarańczowym lub szarym, My Ami Pop oraz premium My Ami Tonic. Dla firm działających w środowisku miejskim dostępna jest opcja My Ami Cargo, która nie posiada siedzenia pasażera, a zamiast tego posiada wielopoziomowy schowek, zwiększający pojemność ładunkową do 400 litrów i mieszczący ładunki o długości do 1,2 m i Waga 140kg.
Nowoczesne samochody stały się za duże dla miast, a transport publiczny nie jest już taki sam, odkąd wszyscy przyzwyczailiśmy się do tego, że w autobusie nie spędzamy ani godziny dziennie w pobliżu pachy nieznajomego. Innowacyjność i przystępna cena to rzeczy, których brakuje, ale na które istnieje duże zapotrzebowanie.
Po kilku dniach jazdy i kilku kilometrach zdałem sobie z tego sprawę Citroën Ami nie pozostawiła nikogo obojętnym, a jeśli nie wywołała uśmiechu na twarzy, to z pewnością wzbudziła duże zainteresowanie. Zdecydowanie mnie uszczęśliwił i rozjaśnił mój dzień.
Autor artykułu: Polona Gruden, C Automobil Import doo
Treść dostarczona przez Citroëna