Nieśmiertelna, legenda, piękno... o którym tak naprawdę nic nie wiesz!
„Była dziewczyną, która potrafiła być szczęśliwa, nawet gdy była smutna. I to jest ważne”. –Marilyn Monroe
Marilyn zadedykowała powyższy cytat postaci Sadie Thompson w sztuce „Rain”, postaci, którą rozpaczliwie chciała zagrać. Być może ujawniała w ten sposób coś o sobie, choć nie zdawała sobie z tego sprawy?
Marilyn to ikona, bogini. A jednak wszystko, co o niej słyszeliśmy, łatwo niezrozumiane, przesadzone lub po prostu nieprawdziweWszystkie te cytaty, które zdobią koszulki, kubki, Facebooka… Nigdy nie wypowiedziała połowy z nich. Czy naprawdę była „głupią blondynką”? Ach, gdzie. Była… bardzo oczytany, a także miała ogromną kolekcję książek. A co z Normą Jean Baker, przemianowaną na Marilyn Monroe, czyż nie wiecie? Oto kilka okropnie tragiczne faktyco naznaczyło jej życie.
6 przerażających i tragicznych faktów, o których prawdopodobnie nie wiesz, jeśli chodzi o tę aktorkę:
Jej matka była chora psychicznie.
Powodem, dla którego wiele osób nic nie wie o matce Marilyn Monroe, jest to, że Gladys Baker, jest dość prosta: jej menedżerowie nie chcieli, żeby cokolwiek wyszło na jaw. Kiedy została hollywoodzką supergwiazdą, polecono jej nie mówić o swojej hospitalizowanej matce, ponieważ rzuciłoby to na nią złe światło, a zamiast tego powiedzieć, że jej matka nie żyje.
Norma Jean spędziła dzieciństwo z różnymi rodzinami zastępczymi i w domach dziecka, ponieważ Gladys nie była w stanie się nią zaopiekować. Kiedy miała 7 lat i mieszkała z Bolenderami, pewnego dnia Gladys pojawiła się, by zabrać Normę do domu. Ida Bolender nie pozwoliła na to, wiedząc, że Gladys źle się czuje i że musi ją chronić. Ale Gladys zareagowała dość szybko – zaciągnęła Idę na podwórko i zamknęła ją przed własnym domem. Następnie wcisnęła 7-letnią Marilyn do walizki i wyciągnęła ją. Bolenderowie odzyskali Normę, ale Gladys zniknęła na jakiś czas.
Kiedy wróciła, wydawała się bardziej stabilna, Kupiła dom, żeby jej córka mogła z nią zamieszkać. Marilyn powiedziała kiedyś, że ceniła sobie czas spędzony z matką, ale skończył się on nagle i gwałtownie. W 1934 roku Gladys została znaleziona na podłodze przez swoją najlepszą przyjaciółkę Grace McKee. Grace pamięta, jak Gladys leżała na plecach, wpatrując się w schody i mówiąc: „Ktoś wchodzi po schodach, żeby mnie zabić”.
Marilyn wspomina w swoich wspomnieniach, że jej matka „śmiał się, krzyczał”Kiedy przyjechała policja i zabrała ją do innego szpitala psychiatrycznego. W końcu… zdiagnozowano schizofrenię paranoidalną i w wieku 32 lat trafiła na stałe do szpitala. Większość życia spędziła w szpitalu, a Marilyn przez większość czasu tęskniła za aprobatą matki, która jej nawet nie rozpoznawała.
Nigdy nie dowiedziała się, kim był jej prawdziwy ojciec.
Nadal nie jest jasne, kto jest biologicznym ojcem Marilyn Monroe. Gladys, jak wspomniano wcześniej, nigdy nie była osobą stabilną psychicznie i najprawdopodobniej nie wiedziała, kim był prawdziwy ojciec Normy. W akcie urodzenia wymieniony jest Martin Mortensen (były mąż Gladys), ale rozwiedli się na długo przed zajściem Gladys w ciążę.
Kiedyś pokazała Normie zdjęcie mężczyzny zidentyfikowanego jako Karol Stanley Giffordi powiedział, że jest jej prawdziwym ojcem (rodzina Gifford do dziś temu zaprzecza). Młoda Norma Jean wierzyła, że przypominał aktora Clarka Gable'a i dlatego zaczęła fantazjować, że to ON jest jej prawdziwym ojcem.
W latach 60. Marilyn kręciła swój ostatni ukończony film Film Niezaadaptowany, a jej partnerem był nie kto inny jak Clark Gable. Po latach fantazjowania, że to jej ojciec, nadarzyła się okazja, by nakręcić z nim film. Był to jeden z najbardziej burzliwych momentów w życiu Marilyn, a produkcja filmu była piekielna. Marilyn kilka razy chorowałem i często spóźniałem się na zdjęcia, co naprawdę zdenerwowało całą ekipę filmową. Dopiero co skończyli film, ale 10 dni po zakończeniu zdjęć, Clark Gable doznał śmiertelnego zawału serca i zmarł.
Jego wdowa stwierdziła, że to go zabiło „wieczne czekanie”Nigdy nie podała imienia Marilyn, ale wszyscy wiedzieli, o kim mówi. W ten sposób Marilyn nie tylko nigdy nie dowiedziała się, kto był jej prawdziwym ojcem, ale także obwiniała się za śmierć mężczyzny, o którym fantazjowała jako o ojcu od dzieciństwa.
Jej legendarna scena zakończyła się prawdziwym koszmarem
Wszyscy to znamy. Klasyczne ujęcie pięknej Marilyn stojącej za balustradą, której biała sukienka unosi się nagle pod wpływem podmuchu powietrza. Wygląda idealnie. Wygląda na szczęśliwą. Ale nikt nie przypuszczał, ile ją to będzie kosztować.
Scena dla film Siedem lat niewolnikiem zostały nakręcone w Nowym Jorku, gdzie całość obejrzało około 5000 entuzjastycznych widzów. Jednym z nich był ówczesny mąż Marilyn, baseballista Joe DiMaggio. Ale on sam nie był pod wrażeniem. Jako zagorzały katolik, z wściekłością oglądał nagranie, a szczególnie rozgniewał się, gdy silne reflektory przeświecały przez majtki Marilyn.
Po zakończeniu zdjęć udali się do hotelu, gdzie wybuchła gwałtowna kłótnia, która przykuła uwagę gości. Następnego dnia Marilyn przyszła na zdjęcia z siniakami na ramionach i plecach. Mieli na sobie maski.
Niecały miesiąc później Marilyn złożyła pozew o rozwód. I cóż za okrutny zbieg okoliczności! Scena, która tak rozgniewała DiMaggio, nie mogła zostać wykorzystana w filmie z powodu hałaśliwego tłumu. Została nakręcona ponownie w Los Angeles.
„Marilyn Monroe” to przekonujący występ
Pomimo wszystkich uśmiechniętych zdjęć Marilyn była sobą bardzo smutna osobaCo, jeśli się nad tym zastanowić, ma sens. Najbardziej pożądana kobieta na świecie, która nigdy nie znalazła szczęścia w ramionach mężczyzny. Niesamowicie sławna, ale jej matka nie wiedziała, kim jest. Rozpaczliwie pragnęła rodziny, ale nigdy jej się nie udało. Ale w tamtych czasach, gdy nikt nie znał mediów społecznościowych i reality show, publiczność nie miała pojęcia, z czym Marilyn zmagała się w głębi duszy. Jej zadaniem było… przedstawić światu szczęśliwą i seksowną gwiazdkę.
Ona sama uważała, że „Marilyn Monroe” to inna osoba. Trumana Capote'a, jej dobry przyjaciel, przypomniał sobie lunch z Marilyn, podczas którego zniknęła w łazience i została tam tak długo, że zaniepokojony poszedł jej szukać. Znalazł ją wpatrującą się w lustro, ale kiedy zapytał, co robi, odpowiedziała: „Patrzę na nią.”
Aktorka Susan Strasberg Pamiętała moment, kiedy spacerowała z Marilyn ulicami Nowego Jorku. Przez większość dnia nikt im nie przeszkadzał, nikt nie zauważył seksownej blondynki, co Susan wydało się dziwne. W pewnym momencie Marilyn zwróciła się do Susan i powiedziała: „Chcesz, żebym się nią stała?” Następnie Susan powiedziała: „Najwyraźniej zaszły w niej jakieś wewnętrzne zmiany, coś w jej wnętrzu się „włączyło” i nagle stała się sobą – nie tylko dziewczyną, z którą się spotykałam, ale „Marilyn Monroe”. Teraz ją zauważyli. Teraz nas oblegali”.
Jedną z najbardziej poruszających rzeczy na temat Marilyn Monroe powiedział reżyser filmu „Siedem lat niewolnika”: Billy Wilder: „Jej małżeństwa nigdy nie były udane, bo Joe DiMaggio dowiedział się, że jest Marilyn Monroe, a Arthur Miller, że nią nie jest”.
Jej samobójstwo nie ma sensu.
Wszyscy wiemy, że przez długi czas mówiono, że śmierć Marilyn nie była samobójstwem, a morderstwem. Co tak naprawdę się wydarzyło, możemy się nigdy nie dowiedzieć. Ale oto… kilka dziwactw, które pojawiają się w kontekście śmierci słynnej blondynki.
- Kilka godzin przed śmiercią rozmawiała z Joe DiMaggio Jr., który powiedział, że ją słyszał „radosny i optymistyczny”.
- Została znaleziona przez swoją gospodynię, Eunice Murray, która za każdym razem opowiadał inną historięKilkakrotnie zmieniała porę nocy, w której Marilyn zginęła. O godzinie 4:00 rano, gdy przyjechała policja, prała pościel.
- Mimo że w jej żołądku znajdowało się 40 tabletek, policja zauważyła, że na stole Obok tabletek nie ma szklanki wody.Marilyn była znana z tego, że nie była w stanie połknąć tabletek, nawet popijając wodą. Szklankę odkryto później na podłodze obok łóżka. Policja twierdzi, że nie było jej tam, kiedy przyjechali na miejsce.
- Patolog, który przeprowadził pierwszą sekcję zwłok, chciał dalszych badań, zwłaszcza w celu ustalenia, w jaki sposób tabletki dostały się do jej organizmu. Kiedy poprosił o jej organy, toksykolog powiedział mu, że zostały już zniszczone. Następnie patolog poprosił o preparaty jej organów i zdjęcia, które pokazały niewyjaśnione siniaki na jej ciele, które, według urzędników, były… „zniknął”.
Jej śmierć wstrząsnęła światem
Śmierć Marilyn Monroe trafiła na pierwsze strony gazet na całym świecie. Ludzie po prostu... Nie mogli uwierzyć, że tak piękna, odnosząca sukcesy i (pozornie) szczęśliwa kobieta mogła popełnić samobójstwo.
„The New York Times” podał, że liczba samobójstw w tygodniu następującym po jej śmierci osiągnęła rekordowy poziom – 12 w jeden dzień, a to było tylko w Nowym Jorku. W liście pożegnalnym osoby, która popełniła samobójstwo w dniach po śmierci Marilyn, napisano: „Jeśli najwspanialsza, najpiękniejsza rzecz na świecie nie ma powodu, by żyć, to ja też nie.”
Marlon brando zauważył, że w dniach po jej śmierci Hollywood stało się powolne i smutne. „Wszyscy przestali pracować i wszyscy mieli ten sam wyraz twarzy, te same myśli: »Jak odnosząca sukcesy, sławna, młoda, piękna dziewczyna z pieniędzmi mogła popełnić samobójstwo?«. Nikt nie rozumiał, że nie są to rzeczy, których pragną wszyscy na świecie. I dlatego nie mogli uwierzyć, że życie Marilyn nie ma znaczenia”.
Po rozwodzie Joe DiMaggio i Marilyn pozostali przyjaciółmi. Marilyn podobno poprosiła przyjaciółkę, aby dała jej list, jeśli umrze przed nim. przynosi kwiaty na grób. DiMaggio dotrzymał słowa i tak się stało aż do swojej śmierci w 1999 roku Zadbał o to, by Marilyn trzy razy w tygodniu dostawała róże na swój grób. Jego ostatnie słowa brzmiały: „W końcu zobaczę Marilyn.”