Zbyt często ludzie noszą stres jako oznakę honoru i pokory, kiedy „przechwalamy się” tym, jak mało spaliśmy ostatniej nocy, jaki pracowity weekend mieliśmy i jak bardzo jesteśmy zajęci, że nie stać nas jeszcze na wakacje . Wydaje się, że ten styl życia osiągnął rozmiary epidemii. Niektórzy eksperci uważają, że nasz bliski związek ze stresem jest częściowo naszą winą. Rzeczywiście, wielu z nas jest rzeczywiście uzależnionych od stresu. Czy należysz do osób, które odrętwiają stres?
Mówi się, że osoby uzależnione od stresu szukają jak największej liczby okazji, aby nie dotrzymać terminów lub ekscytować się nadchodzącymi zobowiązaniami zawodowymi, tak jakby były to papierosy, kawa, alkohol lub narkotyki. Dobra wiadomość jest taka, że istnieją sposoby na zakończenie tego niezdrowego związku. Jak w przypadku wszystkich uzależnień, pierwszym krokiem jest przyznanie się do tego przez osobę uzależnioną.
CZYTAJ WIĘCEJ: Czy zawsze się spóźniasz? Zobacz jak być punktualnym
„Uderzenie” ze stresu
Stres to proces biologiczny, który ewoluował, aby nam pomóc. Hormony, kiedy są adrenalina i kortyzol, są wydzielane, gdy jesteśmy w niebezpiecznych sytuacjach. Sprawa zaczyna się jednak komplikować, gdy oba hormony obecne są w naszym organizmie już dłuższy czas. Przewlekły stres sprawia, że zarówno adrenalina, jak i kortyzol w dalszym ciągu krążą w organizmie. Nie tylko to niszczy nasze włosy, skórę, serce i układ trawienny, ale też nas to uzależnia – a tego chcemy.
Aby zdążyć ze wszystkimi obowiązkami i tym samym uniknąć nudy w pracy, wchodzimy w fazę tęsknoty za dodatkowymi przyspieszeniami, jakie generuje adrenalina, jeszcze bardziej niszcząc nasz organizm.
Również firma zachęca do takich uzależnień. Wszyscy mamy przyjaciół, którzy są „zajęci” lub nawet „szalenie zajęci” przez cały czas. To jest w naszych głowach „zajęty” odpowiednik „ważności”, a dodatkowo inteligentne urządzenia sprawiają, że jesteśmy zawsze na bieżąco ze wszystkim, co się dzieje, niezależnie od tego, czy jesteśmy na kolacji, czy na wakacjach.
Oczywiście nie możemy o tym zapomnieć pieniądze. Naszą wartość mierzy się w euro i w społeczeństwie, w którym jesteśmy uważani warte tyle, ile waży nasz portfel, my, ludzie, wkładamy w siebie coraz więcej wysiłku.
Jednak u podstaw tego uzależnienia leży również problem opór przed pracą nad sobąna głębszych i bardziej osobistych poziomach. Jeśli jesteśmy zajęci tak dużą ilością pracy, jak to możliwe, nie musimy myśleć o większych i osobistych sprawach lub problemach. Jest to dobry wskaźnik tego, czego my, ludzie, jesteśmy w stanie uniknąć.