Jeśli kiedykolwiek pomyślałeś, że nikt nie może się w tobie zakochać, wiedz, że ta myśl nie jest prawdziwa. Jest to wynik ran, złych doświadczeń, porównań i wewnętrznych lęków.
Jeśli dziś myślisz, że nikt nie może się w tobie zakochać, to muszę cię o coś zapytać: czy naprawdę zapomniałeś, kim naprawdę jesteś?
Czy zapomniałeś ile razy podnosiłeś się, gdy życie Cię powaliło? Zapomniałeś?Ile osób rozśmieszyłeś zanim uwierzyłeś, że zasługujesz na uśmiech? Czy zapomniałeś, ile nocy spędziłeś sam, po prostu nie obarczając nikogo swoim ciężarem?
To nieprawda, że nie jesteś wart miłości.
To nieprawda, że nikt nie będzie w stanie cię kochać. Jeśli tak myślisz, to tylko dlatego, że zbyt wiele razy powierzyłeś swoje serce ludziom, którzy je lekceważyli. I wiesz co? To nie jest twoja wina. Ale to nie jest powód, aby zacząć wierzyć, że nie jesteś wystarczająco dobry.
Nie, nie musisz być bardziej zabawna, bardziej „godna”, bardziej... Nie musisz zmieniać się w kogoś innego. Ktoś, kto nie wie, jak cię kochać, nie będzie wiedział, jak cię kochać, bez względu na to, jak bardzo się starasz.
Właściwa osoba odnajdzie Cię w momencie, gdy przestaniesz grać.. Kiedy przestajesz zadowalać. Kiedy przestajesz ukrywać te części siebie, które kochasz najbardziej – tylko po to, żeby być bardziej lubianym.
I tak, może nie wydarzyć się to dzisiaj. Może nie będzie to jutro. Ale ten, kto wie, jak cię kochać, nie będzie cię kochał, bez względu na to, jaki jesteś. On będzie cię kochał takim, jakim jesteś.
To, że jeszcze nie spotkałeś odpowiedniej osoby, nie oznacza, że jesteś „trudny”. Oznacza to po prostu, że nie masz czasu na rzeczy niezobowiązujące. I uwierz mi, świat jest pełen ludzi, którzy nie mają odwagi, by kochać prawdziwie. Którzy szukają czegoś szybkiego, czegoś co im nie zaszkodzi za bardzo, czegoś co ich za bardzo nie zmieni.
Ale ty nie jesteś taki. I nigdy cię nie było.
A jeśli dziś siedzisz sam, bez ręki w dłoni, bez wiadomości w telefonie, bez nikogo patrzącego na ciebie tak, jak chcesz, żeby patrzył – to i tak nie zmienia faktu, że masz więcej do zaoferowania niż połowa tego świata.
Twoje milczenie jest cenne. Twoje poświęcenie jest cenne. Twoja prawda jest cenna.
Ktoś przyjdzie. I nie będzie cię pytał, dlaczego jesteś cichy, dlaczego czasami jesteś smutny, dlaczego nie udajesz. Powie ci: „W końcu ktoś prawdziwy”.
I wiesz co? W tym momencie przestaniesz wątpić w siebie.
Pozostań sobą. Ponieważ to, kim jesteś, jest dokładnie tym, kogo ktoś szuka. A kiedy przyjdzie ten ktoś, każda wątpliwość, każda rana, każda cisza nabiorą znaczenia.
Uwierz mi, ktoś cię zobaczy. Nie pomimo tego, kim jesteś – ale dzięki temu.