fbpx

Dlaczego ludzie o wysokiej inteligencji mają mniej przyjaciół (i dlaczego jest to całkowicie w porządku)

Czy zawsze wolisz zostać w domu niż iść na imprezę?

Zdjęcie: envato

Czy zauważyłeś kiedyś, że najinteligentniejsze osoby w twoim otoczeniu niekoniecznie są gwiazdami wieczoru? Być może masz znajomego, który wolałby spędzić piątkowy wieczór z głową w książce niż z kieliszkiem w dłoni i nogami na parkiecie.

Na pierwszy rzut oka wydaje się dziwne, że oni inteligentni ludzie tak. Czy towarzyskość, nawiązywanie kontaktów i grupowe zdjęcia z filtrem nie są podstawą współczesnego szczęścia? Ale nauka mówi co innego – i to jest dość zaskakujące.

Więcej rozumu, mniej kontaktów towarzyskich?

Badania pokazują, że osoby o wysokim poziomie inteligencji często odczuwają mniejszą satysfakcję z częstego przebywania w towarzystwie i mają tendencję do posiadania węższego kręgu znajomych. A gdy już zrozumiemy tło, wszystko staje się całkowicie logiczne.

Jeśli więc zadowalasz się towarzystwem kilku dobrych przyjaciół (lub samym sobą), może to być oznaką wyższej inteligencji. Gdybyśmy wiedzieli o tym już w szkole podstawowej – ileż nieprzyjemnych odejść z „klubu cool” można by było uniknąć!

Ale zróbmy to na zmianę. Dlaczego więc więcej szarych komórek oznacza mniej gadaniny?

Zdjęcie: envato

Człowiek pierwotny w nas wciąż poszukuje plemienia

Na początek cofnijmy się o kilka tysięcy lat – do czasów, gdy „media społecznościowe” były w rzeczywistości ogniem w środku lasu. Ludzie ewolucyjnie zostali stworzeni do życia w małych, połączonych społecznościach. Tę teorię popiera tzw. „teoria szczęścia sawanny”, która głosi, że nasz mózg jest nadal przystosowany do życia w plemieniu liczącym około 150 osób.

Dla większości ludzi regułą jest: więcej kontaktów towarzyskich = więcej dopaminy. Przyjacielskie rozmowy, wspólny śmiech i wspólnie spędzane chwile wywołują u nas przypływ hormonów szczęścia i poczucie przynależności.

A co się dzieje, gdy ktoś jest trochę ponadprzeciętny pod względem poznawczym?

Więcej towarzystwa? Nie, dziękuję.

Badanie z 2016 r. opublikowane w Brytyjski dziennik psychologii, ukazało dość kontrastowy obraz: podczas gdy większość ludzi uwielbia kontakty towarzyskie, osoby wysoce inteligentne, prowadzące częste życie towarzyskie, często czują się mniej usatysfakcjonowane.

Dla tych osób większa socjalizacja nie oznacza większego szczęścia – czasami wręcz przeciwnie. Zamiast dodawać im energii, wypełnione po brzegi harmonogramy spotkań często ich wyczerpują i odciągają od rzeczy, które naprawdę sprawiają im radość.

Albo mówiąc bardziej obrazowo: podczas gdy większość ludzi pozbawionych kontaktów społecznych szybko czuje się samotna, osoby wysoce inteligentne często rozkwitają właśnie w samotności. Na weekend z książką, notatnikiem czy eksperymentem myślowym? Ideał. Na pogawędkę na imprezie z darmowym prosecco? Mechaniczny.

Dlaczego inteligentni ludzie wolą samotność (i dlaczego nie muszą tego wszystkim tłumaczyć przy drinku)

1. Skup się na długoterminowych celach
Wysoce inteligentne osoby inwestują swoją energię w projekty wymagające czasu, skupienia i wizji – niezależnie od tego, czy chodzi o napisanie powieści, założenie firmy czy opracowanie własnego algorytmu kwantowego. Długotrwałe towarzystwo nie jest dla nich nagrodą, ale rozrywką.

2. Jakość > ilość
Zamiast sieci znajomych, stawiają na kilka głębokich, prawdziwych relacji. To tak, jakby wybrać wykwintny posiłek w kameralnej restauracji zamiast zamawiać wszystkie dania z bufetu. (I tak, w tym przypadku nie ma nic złego w jedzeniu w samotności.)

3. Lepsze dostosowanie do współczesnego świata
Choć nasze mózgi nadal działają w trybie plemiennym, osoby o wysokiej inteligencji są lepiej przystosowane do szybkiego, miejskiego tempa życia. Nie potrzebują stałego towarzystwa, aby czuć się wartościowymi.

4. Korzystanie z niezależnych aktywności
Pisanie, programowanie, malowanie, eksploracja wszechświata w Twojej głowie – wszystko to przynosi głębokie spełnienie. Nie chodzi o unikanie przyjaciół, chodzi o podążanie za własną wewnętrzną melodią.

Zdjęcie: envato

Wnioski: redefinicja szczęścia i norm społecznych

Pomysł, że inteligentni ludzie mają mniej przyjaciół, może na pierwszy rzut oka wydawać się smutny. Ale – kto powiedział, że szczęście polega tylko na liczbie kartek urodzinowych?

Dla większości ludzi przyjaciele są ważnym elementem szczęścia. W przypadku osób wysoce inteligentnych sytuacja może być jednak odwrotna: zbyt duży hałas społeczny może osłabić poczucie wewnętrznej satysfakcji.

Ci ludzie znajdują szczęście w:

  • głębokie, szczere relacje
  • długoterminowe projekty twórcze lub intelektualne
  • i – bez cienia wstydu – w milczeniu

Jeśli więc kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego imprezy masowe męczą cię bardziej niż bieg na 10 km albo dlaczego samotny wieczór w domu przynosi ci więcej korzyści niż przesiadywanie w barze – nie jesteś dziwny. Może po prostu... zostałeś sprytnie zaprogramowany na inną wersję szczęścia.

A jeśli masz przyjaciel, który od czasu do czasu znika w swojej jaskini introspekcji – nie martw się. Najprawdopodobniej nie ignoruje twojej wiadomości – po prostu opracowuje nową teorię na temat wszechświata. Albo znowu pisze powieść. Kto wie.

Następnym razem, gdy będziesz w spokoju cieszyć się samotnością, pomyśl: może to właśnie wtedy twój mózg dostaje dokładnie to, czego potrzebuje, żeby zabłysnąć.

Z Wami od 2004 roku

od roku 2004 badamy miejskie trendy i codziennie informujemy naszą społeczność obserwujących o najnowszych stylach życia, podróżach, stylu i produktach, które inspirują pasją. Od 2023 roku oferujemy treści w głównych językach świata.