Czy w 2050 roku będziemy już bez czekolady? Eksperci przewidują, że zniknie za 30 lat, podobnie jak drzewa kakaowe zanikają w wyniku globalnego ocieplenia. Drzewa kakaowe rosną w pobliżu równika w bardzo specyficznych warunkach i nawet wzrost temperatury o zaledwie 2,1 stopnia Celsjusza może spowodować ogromne szkody.
Eksperci spodziewają się, że będzie to słodki i ceniony towar wyczerpał się za 30–40 lat, ponieważ rolnicy uprawiający kakao już walczą o przetrwanie w ciepłym klimacie. Drzewa mogą rosnąć około 20 stopni na północ i południe od równika, ale rozwijają się w specjalnych warunkach, takich jak wysoka wilgotność i obfite opady deszczu. Ale już wzrost temperatury o zaledwie 2,1 stopnia Celsjusza w ciągu najbliższych 30 lat, co uważa się za spowodowane globalnym ociepleniem, może być śmiertelne dla rośliny. W efekcie jest to zabójcze także dla światowego przemysłu czekoladowego.
Wraz ze wzrostem poziomu rtęci woda wyparowuje z gleby i roślin, a naukowcy nie wierzą, że opady wzrosną na tyle, aby zastąpić utraconą ciecz. To znaczy, że to zrobią przeniósł obszary uprawy kakao na tereny górzyste, gdzie starannie chroni się rzadkie dzikie zwierzęta. W krajach takich jak Wybrzeże Kości Słoniowej i Ghana – produkują tu ponad połowę kakao – staną przed dręczącym pytaniem: czy uda im się zachować światowe zasoby kakao, czy też ocalić wymierające ekosystemy.
W zeszłym roku eksperci przewidywali, że świat zmierza w stronę „deficytu czekolady”, ponieważ klienci w krajach rozwijających się kupują więcej słodyczy. Zgodnie z badaniami Zniszczenie przez czekoladę typowy zachodni konsument spożywa ok 286 tabliczek czekolady, tym bardziej, jeśli pochodzi z Belgii. W przypadku tabletów 286 producent musi podnieść 10 ziaren kakaowca, dzięki czemu może wytwarzać kakao i masło kakaowe, kluczowe składniki w produkcji czekolady.
Więcej informacji:
Climate.gov