Jeśli myślałeś, że widziałeś już wszystko – trójkąty miłosne, modowe dramaty i paryskie dachy skąpane w emocjach – zastanów się jeszcze raz. „Emily w Paryżu”, jeden z najchętniej oglądanych seriali Netflixa, powraca z piątym sezonem. Ale uwaga: tym razem Emily Cooper nie zatrzymuje się na Wieży Eiffla. O nie, teraz zabiera nas również do Rzymu i Wenecji – jakby ktoś dał serialowi kolejny kawałek pizzy i kieliszek chianti na deser. Co przyniesie 5. sezon „Emily w Paryżu”?
Emily wraca w grudniu. – i to w dwóch miastach naraz! W 5. sezonie hitu Netflixa „Emily w Paryżu” czekają nas złamane serca, haute couture i… królewskie koneksje?! Oui, tym razem będzie goręcej niż włoskie cappuccino o północy.
Przede wszystkim to wciąż historia Emily, Amerykanki z pieczołowicie prowadzonym profilem na Instagramie i jeszcze bardziej zawiłą sytuacją miłosną. Ale w sezonie 5 Emily w końcu zaczerpnęła włoskiego powietrza, otworzyła biuro w Rzymie i rozpoczęła nowy romans z włoskim księciem mody. Tymczasem Paryż nie śpi – a starzy znajomi i nieprzewidywalne wybory sprawią, że wciąż będzie miała więcej pytań niż odpowiedzi (i więcej butów niż dni w tygodniu).
Dwa miasta, jedna Emily i mnóstwo rozdartych serc
Twórca Darren Star już zasugerował: „To będzie opowieść o dwóch miastach. Rzymie i Paryżu. Emily będzie dosłownie żonglować życiem, miłością i szpilkami”. Zastanawiamy się – czy Emily w ogóle będzie chodzić, czy też po prostu zniknie ze świata mody i wpadnie w romantyczne nieporozumienia?
W pierwszych ekskluzywnych ujęciach nowego sezonu widzimy ją w Wenecja – oczywiście z wiatrem we włosach i włoskim idolem Marcello (Eugenio Franceschini) u boku, podczas gdy ona przecina fale w swojej łódce, jakby to były ostatnie minuty filmu Słodkie życieJeśli to nie jest netflixowa wersja włoskiej zadumy, to nie wiemy, co nią jest.
Emily i Paris, sezon 5: Stara obsada, nowe twarze i... księżniczka?
Oczywiście, powraca cała paryska ekipa: Sylvie (Philippine Leroy-Beaulieu), Mindy (Ashley Park), Gabriel (Lucas Bravo), Julien (Samuel Arnold), Luc (Bruno Gouery), Alfie (Lucien Laviscount), Antoine (William Abadie) i inni. Paryż pozostaje tłem modowych bitew i tych prawdziwie francuskich, cichych spojrzeń, które opowiadają więcej niż pięć monologów po angielsku.
Ale uwaga – w 5. sezonie czekają na nas również nowe twarze: Bryan Greenberg jako Amerykanin Jake (bo najwyraźniej Emily nie jest jedyną osobą z wizą), Michèle Laroque jako Yvette, była koleżanka Sylvie z Chanel, i – wisienka na torcie – Minnie Driver jako księżniczka Jane, znajoma Sylvie, która przeniosła się z branży modowej do rodziny królewskiej. Kto powiedział, że serial nie jest jeszcze… całkowicie przesadzone? (I właśnie dlatego ją kochamy.)
Gabriel czy Marcello? A może Emily w końcu wybierze siebie?
Koniec czwartego sezonu był daleki od spokojnego: Emily przeprowadziła się do Rzymu, spaliła mosty (i kilka serc) i rozpoczęła nowy związek z Marcello – młodym, odnoszącym sukcesy i – o dziwo – wyrozumiałym. Jednak w ostatniej chwili Gabriel otrząsnął się z francuskiej melancholii i zdał sobie sprawę, że Emily może być… nie jest tylko przelotna inspiracja, ale coś więcej.
„Chcemy, żeby Emily znalazła równowagę między karierą a życiem osobistym” – mówi Lily Collins. I dla odmiany – bez rozmazanego tuszu do rzęs. Marcello ma jej w tym pomóc. Cóż, zobaczymy, czy jej romans z Włochem przetrwa dłużej niż jej poplamiona winem torebka.
Emily nadal króluje na Netfliksie
Pomimo całej krytyki (i oskarżeń, że Paryż jest bardziej pocztówką niż rzeczywistością), Emilii w Paryżu ponownie zajął pierwsze miejsce na Netflixie w swoim czwartym sezonie – prawie 20 milionów wyświetleń w zaledwie cztery dni, obecność w pierwszej dziesiątce w 93 krajach i cztery tygodnie wśród najchętniej oglądanych. Tak, podobno ludzie PRAWDA Nie potrafimy oprzeć się pięknym sukienkom i uwielbiamy komplikacje.
Dokąd teraz idzie Emily?
Pytanie wiszące w powietrzu: czy Emily zostanie w Rzymie, wróci do Paryża, czy... zgubi gdzieś po drodze smartfon i ostatecznie przeżyje chwilę bez historii? (Nie wiemy tego, ale zostawmy to naszej wyobraźni.)
Jedno jest pewne – Emily po raz kolejny zabierze nas w modną, pełną emocji, a momentami wręcz absurdalną podróż po Europie. I właśnie tego nam potrzeba w grudniu.
Piąty sezon Emily w Paryżu powraca 18 grudnia. I my tam będziemy!