Parasole, choć nie używamy ich z największą przyjemnością, od dawna są częścią naszego życia. Pierwszy parasol, jaki znamy dzisiaj, został sprzedany już w 1852 roku, więc zdecydowanie nadszedł czas na coś nowego.
parasol
Ktoś mógłby tak pomyśleć, ale parasol to parasol. Ale im bardziej nieubłagana jest ulewa i wiatr, tym mniej prawdziwe jest twierdzenie, że parasol to tylko parasol. Jakby nic innego, często zapominamy o nich w barach, sklepach i innych miejscach publicznych, co nie jest już możliwe w przypadku nowocześnie wyposażonych „moreli”.
Za oknem pada deszcz, ale my szybkim krokiem pod parasolem idziemy w stronę baru lub na wizytę, gdzie zostajemy na jakąś godzinę, a tymczasem przestaje padać. Wyglądając przez okno, cieszymy się z wieści i wracamy do domu usatysfakcjonowani. I tam zdajemy sobie sprawę, że zapomnieliśmy o parasolce. Doświadczyłeś tego sto razy, prawda?
Robienie zdjęć w deszczu nie należy do najłatwiejszych rzeczy na świecie. Jeśli chcesz chronić swój sprzęt fotograficzny, zwykle musisz użyć parasola, który wiąże się z wieloma ograniczeniami. Możesz rozwiązać ten problem za pomocą innowacyjnego parasola bez uchwytu Nubrella. Zakrywa górną część ciała, jest lekki i noszony na ramieniu, dzięki czemu mamy obie ręce wolne.
Jeśli nie jesteś ćpunem adrenaliny ani entuzjastą fotografii, prawdopodobnie nie interesujesz się dronem. Ale to się na pewno zmieni w przyszłości. W ostatnim czasie drony przejmują coraz więcej codziennych zadań i prawdopodobnie szczególnie spodoba ci się najnowsze zlecenie. Drony będą trzymać za Ciebie parasol nad głową. Poznaj Umbrella Drone, drona z parasolem.
OObrella to pierwszy na świecie inteligentny parasol. Wyposażony jest w elektronikę w rękojeści. Parasol od start-upu Wezzoo wysyła właścicielowi aktualizacje pogody dla okolicy, powiadamia go, jeśli gdzieś go zostawił, jeśli zostawił go w domu, gdy prognoza pogody jest zła, i udostępnia dane innym użytkownikom OOmbrella.
Jesień oferuje w swoim blasku tak wiele pięknych rzeczy – kolorowe liście, rześkie poranki i inne smakołyki. Niestety, najcudowniejsza pora roku ma jedną wadę… dużo deszczu. I chociaż materiałów wodoodpornych nie brakuje, Hedgehogs Products chce nas przekonać do zakupu ich parasola Cypress. Dlaczego? Ponieważ ze względu na swoją trwałość jest to ostatni parasol, który kupimy.
Kiedy zaskoczy nas deszcz, parasol jest niezastąpionym towarzyszem, ale może być także modnym dodatkiem. Ale na tym zwykle kończy się ich rola. Ale nie w przypadku parasola Phone-brella firmy KT Design, który wymyśla na nowo uchwyt i dostosowuje go do czasów. Ponieważ tak jak deszcz i parasol są ze sobą nierozerwalnie powiązane, tak w XXI wieku jesteśmy ludźmi i smartfonami. A wiedząc, jak trudno jest z nich korzystać, trzymając parasol, Phone-brella jest innowacją, na którą czekaliśmy jak pustynia.
Parasol, jaki znamy, jest prawie tak stary jak Ziemia i istnieje w podobnej formie od 3000 lat. Jednak znalezienie idealnego rozwiązania zajęło aż do 2015 roku. Musimy podziękować innowatorowi i inżynierowi Jenanowi Kazimowi, który wynalazł go na nowo. Tak naprawdę na zewnątrz nie ma żadnych różnic, a nawet wtedy dokonał tylko jednej zmiany, ale ta jest kluczowa. Mechanizm otwierania i zamykania, który zamyka „okap” od wewnątrz (ale rozkłada się jak kwiat) i dlaczego złożony parasol nigdy nie kapie.
Parasolka to nasz najwierniejszy towarzysz kwietnia, jeśli nie liczymy smartfona. Jeśli jednak parasol wyświadczy nam wielką przysługę podczas opadów w przysłowiowo kapryśnym i deszczowym miesiącu, co również szybko usprawiedliwiło jego tegoroczną reputację, wnosimy wraz z nim do wnętrza dużo wody, która „obozuje” na powierzchni i jest trudne do usunięcia. do pozbycia się. No chyba, że używasz naprawdę praktycznego parasola Unnurella, parasola, który nie zamoczy się, bo krople po prostu uciekają.
Projektanci Justin Nagelberg i Matthew Waldman stworzyli innowacyjny parasol origami, który zmiata wszystkie zwykłe wady parasola i nazwali go „The Sa”.
Lubimy mówić, że nie jesteśmy z „cukru”, ale zwykle dzieje się tak tylko wtedy, gdy zaskakuje nas deszcz. Nikt nie broni parasola. W tym roku, gdy zamiast lata mamy „lato”, był wierniejszym towarzyszem niż słońce. A ponieważ mamy 1,9. wkroczyliśmy już w meteorologiczną jesień, sytuacja niewiele się zmieni, co nie jest powodem do złego nastroju, ale tylko jeśli przebijemy się przez krople jednym z parasoli z naszej galerii.