Modele o3 i o4-mini potrafią myśleć obrazowo, kodować lepiej niż Ty i zlokalizować swoją restaurację na podstawie zdjęcia kanapki. Czy to już jest sztuczna inteligencja ogólna - AGI?
Elona Muska
Tesla najwyraźniej przygotowuje się do wprowadzenia na rynek modelu Tesla Model Q, niedrogiego samochodu elektrycznego, który obiecuje wysoką wydajność i zaawansowaną technologię w cenie około 30 000 euro. Ale czy tym razem będzie to prawdą?
Tesla jest gotowa na krok, który obiecywała od ponad dekady: bez kierowcy, bez kontroli, tylko samochód i sztuczna inteligencja. W czerwcu 2025 roku w Austin w Teksasie ruszy pierwsza w pełni autonomiczna usługa Tesla Robotaxi. Elon Musk obiecuje rewolucję w zakresie mobilności — ale czy świat jest na nią gotowy? Zatem - Tesla Cybercab w czerwcu 2026!
Elon Musk sprzedał Twittera samemu sobie za 45 miliardów dolarów. Ale nie ma co panikować, to tylko „przetasowanie rodzinne” w jego firmach. Bramka? Aby przekształcić X w największą na świecie platformę AI. X ma nowego właściciela!
Tesla wkracza w rok 2025 z ambitnym planem – dziesięć milionów pojazdów, humanoidalne roboty Optimus, globalna ekspansja infrastruktury energetycznej i zwiększona aktywność w dziedzinie sztucznej inteligencji. Jest to firma, która nie jest już tylko producentem samochodów elektrycznych, ale architektem systemów przyszłości.
Zniszczenie Tesli? Tesla, pionier elektromobilności i jedna z najcenniejszych firm na świecie, znalazła się w ogniu krytyki ze strony grup anarchistycznych, które pragną jej zniszczenia. Na 29 marca planują największą jak dotąd akcję – protesty przed wszystkimi 277 salonami sprzedaży Tesli w USA i wieloma innymi na całym świecie. Ale jaki jest prawdziwy powód tego ataku na symbol innowacji i postępu technologicznego?
Czy Elon Musk jest faktycznie Satoshi Nakamoto?! Świat jest pełen tajemnic, które tańczą niczym cienie na skraju naszej świadomości, tajemnic, które wzywają nas, byśmy je rozwikłali, lecz mimo to pozostają nieuchwytne. Wśród nich znajduje się tożsamość Satoshi Nakamoto, twórcy Bitcoina, cyfrowej rewolucji, która wstrząsnęła podstawami porządku finansowego. W tej ogromnej przestrzeni spekulacji, gdzie prawda skrywa się za zasłoną anonimowości, często pojawia się nazwisko Elona Muska – wizjonera, którego życie jest mieszanką geniuszu, ekscentryczności i ogromnej ambicji. Czy Musk, człowiek, który połączył Ziemię z gwiazdami i Internetem, może być również tym, kto dał światu zdecentralizowane pieniądze? W tym artykule autorzy zgłębiają tę kwestię z naukową precyzją, literacką elegancją i nieustępliwym dążeniem do prawdy.
W polityce, gospodarce, a nawet sztuce wszystko jest dozwolone – od manipulacji po śmiałe obietnice brzmiące jak scenariusze filmów science fiction. Zapowiedzi i „szoki” Trumpa często przypominają techniki Elona Muska, który obiecując kolonizację Marsa nie tylko stworzył imperium technologiczne, ale zmusił nas do wiary w niemożliwe. Ale to nie jest nic nowego. Na przestrzeni dziejów wielu przywódców stawiało pozornie absurdalne żądania, a następnie je spełniało, a nawet przekraczało.
W niedawnym przemówieniu Mark Zuckerberg zapowiedział powrót do „korzeń wolności słowa” na platformach Facebook i Instagram. Obiecał wyeliminowanie osób weryfikujących fakty, uproszczenie polityki dotyczącej treści i ograniczenie cenzury. Ale czy te zmiany oznaczają uznanie przeszłych wpływów politycznych i cenzurę niektórych głosów? Czy Zuckerberg może ponieść odpowiedzialność karną za rzekome wspieranie cenzury, która uciszała niektóre głosy?
Elon Musk prostym tweetem wywołał falę oburzenia, analiz mediów i debaty politycznej w Niemczech. Co ten incydent ujawnia na temat naszego rozumienia wolności słowa, wpływu miliarderów na opinię publiczną i samej natury mediów społecznościowych? Czas zastanowić się, kto ma prawo się wypowiadać i kto wyznacza granice dyskursu.
Elon Musk, wizjoner i główny założyciel wczesnego OpenAI, wykorzystał swój zapał i pieniądze, aby utorować drogę organizacji, która obiecała, że sztuczna inteligencja będzie służyć ludzkości. Dziś ten sam człowiek należy do najostrzejszych krytyków firmy. Co poszło nie tak?
Kiedy europejscy kierowcy wciąż trzymali się diesli, a dziennikarze motoryzacyjni nie przeczuwali nadchodzącej rewolucji, Elon Musk i Chiny już planowali samochody przyszłości – składające się tylko z jednej trzeciej części. Czy za upadek europejskiego przemysłu samochodowego należy winić słabe zrozumienie technologii? Zobaczmy, dlaczego przemysł samochodowy w UE podupada.