W sezonie Formuły 1 2015 o tytuł mistrzowski będzie walczyć dziesięć zespołów. Wśród nich znalazła się ekipa Manor Marussia, która na bilet od Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA) czekała do piątej po dwunastej. W przeciwnym razie zobaczymy stare twarze, ale tylko jeśli chodzi o nazwy zespołów, bo tegoroczne mistrzostwa królowej sportów motorowych wnoszą mnóstwo świeżej krwi, gdyż zespoły odmłodziły nie tylko samochody wyścigowe, ale także swoich kierowców . Najmłodszy z zawodników F1, Max Verstappen (Toro Rosso), w chwili debiutu miał historyczne 17 lat.
Formuła 1
Wizja Ferrari dotycząca przyszłości samochodu wyścigowego Formuły 1 jest daleka od samochodów, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Samochód wyścigowy to prawdziwa uczta dla oczu, czego nie można powiedzieć o samochodach, które obecnie jeżdżą po torach wyścigowych. Jednak surowe zasady aerodynamiczne narzucone przez FIA trzymają projektantów na smyczy, co nie powstrzymuje najbardziej utytułowanego zespołu w historii Formuły 1 od zaproponowania koncepcji, która jest możliwym wglądem w wyścigowy cyrk przyszłości.
Zespół McLaren-Honda udostępnił niedawno mediom pierwsze zdjęcia nowego samochodu wyścigowego o trudnej do zapamiętania nazwie MP4-30. Ale po co o tym pamiętać, skoro łatwiej usłyszeć ich hasło na sezon 2015 „Powrót do przyszłości!”, które zapożyczyli z filmu o tym samym tytule. W celach promocyjnych nagrali także parodię słynnej sceny z DeLoreanem, gdzie tego ostatniego gra McLaren 650S, a Marty'ego McFly'a i Doca Browna grają Alonso i Button.
Kierowcy Formuły 1 mają dziś w swoich samochodach kierownice przypominające zabawkowe konsole. Okrągła, mało wymagająca technologicznie kierownica należy już do przeszłości. Dzięki niemu zawodnik nie tylko ujarzmia podwozia, nic więc dziwnego, że są one wykonane zgodnie z życzeniami i potrzebami kierowcy. Zobaczmy, z czym w tym roku na torach oswoili się na torach wyścigowi najlepsi kierowcy Mercedesa, Lewis Hamilton i Nico Rosberg.
O różnych skokach samochód na samochód pisaliśmy już wielokrotnie, które zostały dopracowane w najdrobniejszych szczegółach, więc nie jest to już nic specjalnego. Co powiesz na przeskoczenie prawdziwej ciężarówki z przyczepą, która przeskoczyłaby prawdziwy samochód wyścigowy F1? Ale to zupełnie inna „piosenka”, prawda?!
Zanim klikniesz, aby przejść do galerii, McLaren P1 osiągnął już prędkość znacznie przekraczającą 100 km/h. Supersamochód, który stoi obok Bugatti Veyron, został wprowadzony na rynek w październiku 2013 roku iw niecały miesiąc wszystkie 375 modeli zostało wyprzedanych. Początkowa cena wynosiła około miliona euro.