Ten chleb nie udaje, że jest ważny. Nie zapowiada rewolucji. Nie próbuje być czymś, czym nie jest. Po prostu jest – dobry. Taki, który można zabrać ze sobą, zjeść z zupą lub zrobić z niego tosty na śniadanie. Bez poczucia ciężkości, bez wyrzutów sumienia. I przede wszystkim – bez udawania.
Komosa ryżowa
Patrzysz na opakowania żywności, której data ważności minęła i zastanawiasz się, czy nadal można jej używać. Niektóre rzeczy po prostu trzyma się w kuchni zbyt długo...

