The Hitman's Bodyguard to komedia akcji opowiadająca o neurotycznym i nieprzewidywalnym najemniku (Samuel L. Jackson) oraz doskonale wyszkolonym ochroniarzu (Ryan Reynolds), którzy muszą połączyć siły, aby pokonać dyktatora, któremu głos podkłada Gary Oldman.
Samuela L. Jacksona
Studio Warner Bros., o którym ostatnio wspomina się jedynie w kontekście filmów o superbohaterach (Wonder Woman, Batman v Superman: Dawn of Justice, The Unwriting Squad, Justice League), nie tylko stawia na przyszłość filmowego uniwersum DC. Na Comic-Con przywieźli także zwiastun długo oczekiwanego filmu Kong: Skull Island, filmu o słynnym gorylu, który będzie częścią nowej serii Godzilla-Kong. Nic więc dziwnego, że w film zaangażowani byli także twórcy Godzilli z 2014 roku, w którym wystąpili m.in. Tom Hiddleston i Samuel L. Jackson.
Legenda Tarzana uznawana jest za jeden z najbardziej oczekiwanych filmów 2016 roku. Powodów jest ku temu niezliczona ilość i to nawet bez obejrzenia pierwszego zwiastuna. Za film podpisali się David Yates, który zaimponował nam już filmami o Harrym Potterze (wyreżyserował cztery ostatnie), następnie Alexander Skarsgård (Czysta krew, Pancernik) w roli Tarzana, Robbie Margot (Legion samobójców, Wilk z muru Street) w roli Jane oraz Samuela L. Jacksona („Nienawistna ósemka”) i Christopha Waltza, który ostatnio grał głównego złoczyńcę w nowym filmie o Jamesie Bondzie („Spectre”). Jest to współczesna wersja klasycznej historii, której akcja rozgrywa się daleko od afrykańskiej dziczy.
Obiecany chleb jest jedzony najczęściej i jadł go nawet Quentin Tarantino. Po wycofaniu się ze swojego ósmego filmu „Nienawistna ósemka” w zeszłym roku z powodu frustracji spowodowanej przedwczesnym wyciekiem scenariusza, po ochłonięciu zmienił zdanie i udało mu się. Od tego czasu pistolet czy karabin nie ostygł przed kamerą, bo to western w sprawdzonej obsadzie. Są Kurt Russell, Tim Roth, Michael Madsen, Jennifer Jason Leigh, Bruce Dern, Walton Goggins i jakimś cudem Samuel L. Jackson, bez którego film Tarantino jest niemal niezastąpiony.
Nie jest już tajemnicą, że filmy z 2015 roku zaznaczą nadchodzący rok. Bycie aktorem to nie tylko wspaniałe imprezy i przesyłanie dalej wszystkich wyróżnień, które otrzymują. Przede wszystkim oznacza ciężką pracę. Na 2015 rok, na podstawie filmów, które pojawią się również w kinach w tym roku, wybraliśmy siedmiu najciężej pracujących aktorów, którzy mają najwięcej ról w filmach 2015 roku.
Studio Marvel przedstawia fanom filmowych adaptacji ich słynnych komiksów kolejną przygodę o superbohaterze Kapitanie Ameryce, a sama fabuła stanowi logiczną kontynuację kataklizmicznych wydarzeń w Nowym Jorku po Avengersach. Steve Rogers, czyli Kapitan Ameryka, wiedzie odosobnione i spokojne życie w stolicy Waszyngtonu i stara się jak najlepiej dostosować do współczesnego świata, w którym znalazł się po siedmiu dekadach lodowego snu.
Na początku lutego na dużym ekranie pojawi się nowy remake klasyka pod tym samym tytułem z końca lat 80., tym razem z większą ilością technologii i efektów specjalnych. I oczywiście... przestępcy mają nowego wroga numer jeden.