Seria smartfonów Samsung Galaxy A56 ze średniej półki cenowej staje się coraz poważniejszym konkurentem dla modeli premium.
smartfony
Asus znów nas zawiódł. Już drugi rok z rzędu firma zdecydowała się nie wprowadzać na rynek zwykłego modelu Zenfone 12. Zamiast niego dostajemy Asusa Zenfone 12 Ultra, gigantyczny telefon, który trudno będzie wcisnąć do kieszeni – chyba że nosisz spodnie bojówki z początku lat 2000. Na papierze smartfon ten oferuje procesor Snapdragon 8 Gen 3, kilka sztuczek z zakresu sztucznej inteligencji i nieznacznie ulepszony aparat, ale jeśli w zeszłym roku wydałeś fortunę na Zenfone 11 Ultra, tegoroczny model wyda ci się podejrzanie znajomy.
Apple przygotowuje się do swojego pierwszego dużego produktu na rok 2025 – i wygląda na to, że będzie to nowy iPhone SE 4. Według najnowszych informacji Bloomberga, Apple zaprezentuje telefon już w przyszłym tygodniu, ale bez specjalnego wydarzenia – po prostu opublikuje go na stronie internetowej i wyśle do sprzedaży w tym miesiącu. Poznaliśmy cenę iPhone’a SE 4!
Dzięki nowej serii Galaxy S25 Samsung położył podwaliny pod mobilną przyszłość, w której technologia dostosowuje się do Ciebie. Dzięki zaawansowanym agentom interfejsu użytkownika, mocnemu procesorowi i przyjaznej dla środowiska konstrukcji, telefony te na nowo definiują, co to znaczy być smartfonem.
Xiaomi Poco X7 Pro, najnowszy dodatek do serii Poco, oferuje imponującą specyfikację w przystępnej cenie. Dzięki połączeniu 6,67-calowego ekranu AMOLED, wydajnego chipsetu Dimensity 8400 Ultra i baterii, która wytrzyma nawet najbardziej pracowite dni, to urządzenie jest skierowane do tych, którzy nie chcą wydawać fortuny na wspaniałe wrażenia mobilne . Ale czy rzeczywiście jest tak idealnie, jak twierdzą liczby?
Xiaomi Redmi Note 14 Pro+ 5G to nie tylko kolejne urządzenie w zalewie średniej półki – to telefon, który flirtuje z segmentem premium, nie rozbijając przy tym banku. Dzięki aparatowi o rozdzielczości 200 MP, który rejestruje każdy szczegół, oraz wyświetlaczowi o oszałamiającej jasności 3000 nitów, ten telefon z pewnością na nowo zdefiniuje Twoje oczekiwania. Ale czy to prawdziwa rewolucja, czy kolejny chwyt marketingowy? Czas sprawdzić, co właściwie potrafi to urządzenie – i dlaczego może po prostu zadziwić.
Wreszcie nadeszła nowa seria Samsunga, w skład której wchodzą trzy modele – seria Galaxy S25 – Galaxy S25, S25+ i S25 Ultra – kontynuując tradycję marki, ale bez większych niespodzianek. Jeśli czekałeś na przełom technologiczny lub skok konstrukcyjny w przyszłość, tym razem pozostaniesz z pustymi rękami. S25 to w zasadzie kolejny odcinek ulubionego serialu, w którym scenarzyści najwyraźniej zachowali ostrożność. Czy nadal jest dobra? Tak. Czy jest inaczej? Nie za dużo.
Samsung w końcu wypuścił nową serię Galaxy S25, a Galaxy S25 Ultra – najpotężniejszy i najbardziej wyrafinowany model w tej serii – zajął pierwsze miejsce. Dzięki udoskonalonemu procesorowi Snapdragon 8 Elite, nowemu ultraszerokokątnemu aparatowi 50 MP i dodatkowym funkcjom AI, ten telefon to prawdziwa gratka dla entuzjastów technologii.
Wskoczyliśmy w przyszłość technologii smartfonów i nie musisz się martwić – oto lista najlepszych telefonów – czyli najlepszych telefonów 2025 roku, które możesz kupić już teraz. I tak, niektóre są naprawdę warte każdego euro. Inni? Cóż, jeśli chcesz czegoś, co przetrwa wrzucenie do garnka z zupą… Czytaj dalej.
Podczas gdy tradycyjni operatorzy wciąż majstrują przy kablach światłowodowych i wieżach 5G, Elon Musk buduje globalną sieć z kosmosu. Plotka głosi, że Starlink nie tylko pozostanie dostawcą Internetu, ale wypuści w tym roku rewolucyjny smartfon – antenę przyszłości, która zniszczy monopol gigantów telekomunikacyjnych i jednocześnie stworzy największy monopol na świecie.
Ile czasu spędzamy na smartfonach w 2024 roku? W 2024 roku ludzie będą spędzać przed smartfonami średnio ponad 4 godziny dziennie, co oznacza prawie 70 dni w roku. Tendencja ta nasila się, szczególnie wśród młodszych pokoleń, rodząc pytania o naszą zależność od technologii i jej wpływ na nasze życie.
Czarny Piątek – amerykański fenomen konsumencki, który za darmo wynajmował słoweńskie sklepy i dostarczał im corocznej dawki histerii, jest już na stałe. Choć rabaty często są bardziej iluzją niż rzeczywistością, w tym chaosie zawsze znajdą się produkty, które naprawdę warto chwycić za niższą cenę. W tym roku z okazji Czarnego Piątku 2024 przeszukaliśmy dla Was najciekawsze oferty z zakresu technologii, dzięki którym zaoszczędzicie czas i kilka (a nawet sporo) euro.











