W rosyjskiej firmie Hoversurf, gdzie produkują pojazdy latające, mówią, że najważniejsza jest dla nich nasza wolność. W ich kontekście wolność oznacza latanie. A jeśli kiedyś spojrzymy w niebo i zobaczymy, jak ptaki beztrosko oddadzą się wiatrowi, łatwiej będzie nam wyobrazić sobie wolność, prawda?
FORMUŁA to ostatni projekt, który zdaniem firmy rozpoczęli właśnie ze względu na wyjątkową reakcję publiczności na ich dotychczasowe prace. FORMUŁA to pojazd latający, który może zastąpić samochód. Można go zaparkować na zwykłym parkingu, gdyż zajmuje tyle samo miejsca co samochód, a wnętrze nie różni się zbytnio od naszych stalowych koni. Dzięki nowemu technologię nowego dynamicznego skrzydła i turbiny elektryczne Zwężka Venturiego, FORMUŁA nie potrzebuje śmigieł. Jako ciekawostkę, samochód z włókna węglowego zostanie wydrukowany w technologii 3D.
Nie ma FORMUŁY nie helikopter nie samolot. To jest jedno i drugie. Śmigła są nadal najczęstszą przyczyną wypadków w przypadku pojazdów elektrycznych S/VTOL oraz w FORMULE ze względu na dwie technologie, które działają niezależnie, nie należy już oczekiwać niedogodności. Jeśli skrzydło się zepsuje, będziesz mógł bezpiecznie wylądować w trybie helikoptera i odwrotnie.
FORMUŁA będzie mogła przelecieć 450 km bez lądowania, a maksymalna prędkość lotu będzie wynosić 320 kilometrów na godzinę. Będzie miejsce wystarczy dla 5 pasażerówtyle samo, co w normalnym samochodzie rodzinnym. Systemów bezpieczeństwa zapewniających beztroską jazdę będzie więcej niż wystarczająco.
W Hoversurf przygotowują teraz prototyp, a pierwsza FORMUŁA ma oblecieć w przyszłym roku. Można za to kupić 84 000 euro.
Galeria: Hoversurf FORMUŁA – na rynek drogą powietrzną?
Więcej informacji:
hoversurf.com