Wow, do miasta wleciał zimny, zimowy wietrzyk, który jest na swój sposób całkiem przyjemny. Otulenie się futrem i popijanie grzanego wina czy rozgrzewka na dobrym koncercie, kulinarna przygoda czy wbieganie po schodach do najwyższego budynku w naszym kraju też ma swój urok. Zostawmy to jemu.
Piątek
Nigdy nie kładziemy się na sofie w domu po pracy lub szkole. Jest szansa, że tam zostaniemy, ale wówczas ominie nas szereg wydarzeń zapewniających dobry nastrój i relaks w piątkowy wieczór.
O godzinie 16:00 w Centrum Kultury Stična rozpocznie się Festiwal Stična, który jeśli nie uda nam się dotrzeć w piątek, będziemy mogli przeżyć aż do 6 grudnia, gdyż na 15. festiwalu wszystko będzie kręcić się wokół dobrej muzyki, teatru, sztuk pięknych , filmy i dzienniki podróżnicze. Kulturalnie będzie także w centrum stolicy, gdzie zostanie otwarty centrum edukacyjne typografii, kaligrafii i rzeźbienia liter. Wieczorem możemy uciec na koncerty muzyczne w różnych częściach naszego kraju. W Teatrze Antona Podbevška w Nowym Mieście domowy zespół Labach kontynuuje ofensywę przez główne miasta Słowenii. W Vinotece Rosmarin w Mariborze skoczna kobieta zapewni gorące taneczne rytmy lublański zespół Manoucheoraz w Dvorec Selo w Lublanie zaprezentują swój nowy album Severnica, który ukaże się dzień później, w sobotę Chedahuchi.
Sobota
Mniam, sobota! Tym razem pomijamy śniadanie i zaczynamy w sobotę i spędzamy na nim cały dzień Mniam, wydarzenie z opowieściami, pierwsza w naszym kraju konferencja, która połączy autorów internetowych dzienników kulinarnych. Po badaniach kulinarnych, us med targowanie się z drugiej ręki zaprasza ducha targowania, który zagości na drugim piętrze fabryki Rog w Lublanie, gdzie będziemy mogli kupować, wymieniać i sprzedawać odzież używaną.
Niedziela
Niedziela? Już? Ale dlaczego każdy weekend mija tak szybko? Aby następny przyszedł szybko.
W najbliższą niedzielę zaczniemy od biegu, czyli wbiegniemy po schodach do najwyższego budynku w Słowenii, Pałacu Kryształowego, który w ten sposób stanie się prawdziwy tor do biegania. A ponieważ już dawno nie byliśmy na niedzielnym wyjeździe. Z najmłodszymi możemy wznieść się na wyżyny i tym samym złapać ostatnie odcienie jesiennych barw. Blegoš z zielonym terenem na szczycie będzie rajem dla każdego malucha, a przy silnym wietrze nie zapomnijmy o latawcu, który można wypuścić w powietrze, a widoki gwarantowane. Perspektywy na nowy tydzień.