Nowa produkcja APT z Nowego Sadu, z inscenizacją tekstu Slavoja Žižka, tworzy fenomen w historii teatru, ale jednocześnie opiera się na sprawdzonej praktyce. Sześć lat temu teatr pozyskał bezpośrednio od Alaina Badiou prawa autorskie pro bono do wystawienia jego słynnego dzieła Dwudziesty wiek. ...
Nowa produkcja APT z Novego Mesta, z inscenizacją tekstu Slavoja Žižka, tworzy fenomen w historii teatru, ale jednocześnie opiera się na sprawdzonej praktyce. Sześć lat temu teatr nabył bezpośrednio od Alaina Badiou prawa autorskie do inscenizacji jego słynnego dzieła „Wiek XX”. Takie nabycie było czymś spektakularnym, ponieważ jest to prawdziwa gwiazda wśród umysłów filozoficznych. W tamtym czasie twórczość współczesnego teoretyka po raz pierwszy połączyła się w Słowenii z teatrem i sztukami performatywnymi. Kolejny krok tego projektu jest logiczny. Tym razem zespół APT zwrócił się o prawa autorskie do innej, równie znanej gwiazdy świata filozofii: Slavoja Žižka, i tym razem otrzymał je za darmo. W tekście filozof podejmuje kwestię tożsamości Słoweńców, co jest również interesujące ze względu na silny ładunek emocjonalny. Niemal ikona popu, ujawnia fakt, że jeśli chodzi o tożsamość – czyli o uznanie samego siebie i radość życia – ważne jest zerwanie więzi z tym, co znane, znane i, oczywiście, wygodne. Aby chcieć być Słoweńcami, musimy stać się nie-Słoweńcami. Kontrowersje wokół tekstu są wciąż aktualne, pomimo upływu lat, ponieważ jest to idea podobna do tej zawartej w hicie „Čefurji raus”. Reżyser Matjaž Berger podjął się wyzwania wystawienia na scenie tekstu filozoficznego, więc możemy spodziewać się przemyślanej mieszanki inteligentnych i głębokich przemyśleń oraz krótkotrwałego spektaklu.





