Nie oszukujmy się: dni, kiedy ostatnio myłaś włosy w sobotę, a dziś jest już środa, nie należą do rzadkości. Pomiędzy dwoma treningami, spotkaniami i życiem w ogóle, po prostu nie masz czasu (i energii) na mycie, suszenie i stylizację – cała ta rutyna przypomina wyprawę. A mimo to chcesz wyglądać schludnie, pewnie i – bądźmy szczerzy – jakbyś miała wszystko pod kontrolą. Nie jesteś w tym osamotniona. Jak radzić sobie z przetłuszczającymi się włosami?
Uroda
Marzysz o zapachach, które noszą gwiazdy na czerwonym dywanie, a Ty wąchasz perfumy swojej ulubionej kawy w drodze do pracy? Pozwól, że Cię pocieszymy – zapach wart milion euro nie jest już zarezerwowany dla tych, którzy mają prawdziwe miliony. ZARA, ikona szybkiej mody, stworzyła również prawdziwe imperium „podróbek” w świecie perfum. Ich zapachy tak bardzo przypominają prestiżowe klasyki, że zaczniesz się zastanawiać, czy rzeczywiście kryje się za nimi szpiegowska afera perfumowa. Te perfumy ZARA to duplikaty oryginałów.
Jeśli chodzi o pielęgnację włosów, często czujemy się, jakbyśmy wkroczyli do świata science fiction: składniki o nazwach brzmiących jak drugoplanowe postacie z „Gwiezdnych Wojen”, obietnice cudownych rezultatów, ale rzeczywistość? Nasze włosy wciąż wiszą jak niedostatecznie podlany bambus w domu. W tych poszukiwaniach cudownej formuły często pomijamy coś, co od wieków czai się w naszych kuchennych szafkach: olej kokosowy. Jak zrobić maskę do włosów z oleju kokosowego?
Czy zdarzyło Ci się kiedyś bezmyślnie zostawić makijaż – puder, tusz do rzęs czy szminkę – na półce obok lustra? Łazienka może wydawać się najodpowiedniejszym miejscem do przechowywania kosmetyków, ponieważ to tam ich używasz. Ale prawda jest taka, że to nie jest najmądrzejsza decyzja – i jest ku temu kilka powodów. Czy przechowujesz makijaż w łazience?
Dlaczego Twoje włosy rosną zbyt wolno? Czy kusi Cię, żeby je częściej ścinać, bo słyszałaś, że dzięki temu rosną szybciej? A może to tylko kolejne błędne przekonanie przekazywane z pokolenia na pokolenie? Czas wyjaśnić ten powszechny dylemat.
TikTok stał się swego rodzaju laboratorium nietypowych (czasem wręcz dziwacznych) eksperymentów kosmetycznych – od szminki z cieniem do powiek po pastę do zębów przeciwtrądzikową. Jednak jednym z trendów, który naprawdę zaskakuje swoją skutecznością, jest stosowanie klasycznego kremu do włosów Nivea. Pod hashtagami takimi jak #NiveaHairHack i #HairTok można znaleźć tysiące filmów, w których użytkownicy (i użytkowniczki!) przysięgają, że ten kremowy klasyk to prawdziwy sekret miękkich, lśniących i zdyscyplinowanych włosów.
Spójrzmy prawdzie w oczy: czas jest najbardziej irytującym składnikiem każdego kremu przeciwstarzeniowego – bo żaden naukowiec nie zdołał go jeszcze zatrzymać. Ale natura wciąż ma swoje małe sztuczki, które można umiejętnie wykorzystać. Jednym z takich pomysłowych „naturalnych trików” jest domowy booster kolagenu – domowy booster kolagenu. Jeśli Twój starszy kuzyn od jakiegoś czasu wpatruje się w Ciebie w lustrze każdego ranka, czytaj dalej. A więc – domowy booster kolagenu.
Nie ma nic bardziej irytującego niż uczucie, że starannie nałożony puder w ciągu kilku godzin zamienia się w pryszcze lub całkowicie znika z najbardziej narażonych partii twarzy. Ale dobry efekt niekoniecznie wymaga drogich produktów ani wymagających zabiegów. Czasami wystarczy odkryć prosty, ale skuteczny rytuał, który zapewni skórze odpowiednie wsparcie. Jak sprawić, by puder utrzymał się przez cały dzień?
Masz wrażenie, że po goleniu już czujesz ostre końcówki włosów? Frustruje Cię, że nigdy nie osiągasz idealnej gładkości? Może przyczyną są drobne błędy, których nawet nie jesteś świadomy.
Kultowy, klasyczny krem Nivea w niebieskim opakowaniu króluje na łazienkowych półkach od ponad wieku – niczym Chanel No. 5 dla śmiertelników. Ale uwaga: jeśli używałaś go tylko na suche po zimie łokcie i suchy nos, czeka cię prawdziwe objawienie. A raczej – metamorfoza. Krem Nivea?! Załóż fartuch, gumowe rękawiczki (z Ikei) i przygotuj się na coś, z czego dumna byłaby nawet paryska pracownia kosmetyczna. Nivea nie jest już tylko „kremem mamy”, ale podstawowym składnikiem dziesięciu domowych cudów urody. Bonus? Nie potrzebujesz doktoratu z chemii. Wystarczy łyżeczka wyobraźni, szczypta odwagi i ten jeden krem, który już czeka w twojej łazience.
Po starannym nałożeniu tuszu do rzęs Twoje rzęsy nie wyglądają tak pięknie, jak oczekiwano? Zamiast idealnie rozdzielonych i uniesionych rzęs, uzyskujesz niechlujny, ciężki i nieestetyczny efekt.
W świecie, w którym kosmetyki kuszą nas obietnicami wiecznej młodości, promiennej skóry i wizerunku w stylu filtrów na Instagramie, często znajdujemy się przed półką z myślą: Czy naprawdę potrzebuję kolejnego kremu za 78 euro z ekstraktem z mchu islandzkiego, który jest zjadany przez renifery? Cóż, może nie. A co, gdybyśmy powiedzieli Ci, że masz już w domu cudowne narzędzie do pielęgnacji urody – i to za mniej niż 4 euro? Odkrywamy 7 trików kosmetycznych z wazeliną!