Hybrydy typu plug-in, lepiej znane jako PHEV, powinny być idealnym kompromisem między samochodem elektrycznym a konwencjonalnym – czymś w rodzaju motoryzacyjnej wersji „zjeść ciastko i mieć ciastko”. Niestety, wielu właścicieli korzysta z nich bardziej jak z samochodu benzynowego z dodatkowym akumulatorem, który ładują rzadziej niż smartfon z 2012 roku. A ponieważ skutkuje to znacznie wyższą emisją spalin niż obiecywano, Niemcy rozważają zakończenie tego pół na pół użytkowania. Rozwiązanie? Samochód, który traci moc, jeśli nie jest regularnie ładowany. Tak, dobrze przeczytałeś.
Samochody
Bezpieczeństwo w samochodzie – to, co wszyscy chwalimy, dopóki nie przyjdzie rachunek. W 2025 roku Euro NCAP po raz kolejny pokazało nam, że nie chodzi tylko o krzykliwe logo. Podczas gdy niektórzy starzy wyjadacze wciąż oszczędzają na czujnikach, nowicjusze ze Wschodu udowadniają, że bezpieczeństwo można sobie pozwolić. W porównaniu z ubiegłym rokiem sytuacja jest jeszcze bardziej zabawna – lub tragiczna, w zależności od tego, jakim samochodem jeździsz.
Co roku z niecierpliwością czekam na moment ogłoszenia finalistów konkursu COTY – Car of the Year 2026. To najlepsze przybliżenie motoryzacyjnej Eurowizji – pełnej napięcia, rozdmuchanego ego i błyszczących prezentacji PowerPoint, tabel i list. Ale tegoroczni finaliści? Ten naprawdę mnie zachwycił. Postanowiłem więc napisać kilka zdań. W stylu Makarowa. Bez włosa na języku i bez różowych okularów. Bo mogę mieć własne zdanie.
Od klasycznych legend w nowej odsłonie po elektryczne rakiety i koncepcje, które prawdopodobnie zobaczymy tylko w snach – jeśli myślisz, że japoński przemysł motoryzacyjny śpi, przygotuj się na łagodne, ale stanowcze przebudzenie przez Tokyo Mobility Show 2025.
Ferrari 12Cilindri to nie samochód. To dzieło sztuki, które przypadkowo narodziło się z tablicami rejestracyjnymi zamiast podpisu. Dwunastocylindrowy silnik to piosenka o tym, dlaczego wciąż potrzebujemy benzyny, nawet gdy świat przysięga na elektrony. A potem pojawia się Novitec, guru tuningu ze świata, w którym „dość” to przekleństwo, i mówi: „Bardzo ładnie, Ferrari. A teraz pokażemy ci, co się dzieje, gdy piękno staje się poważne”.
Gdyby ktoś powiedział ci dekadę temu, że Toyota Corolla będzie kiedyś wyglądać jak kosmiczny krążownik na sterydach, prawdopodobnie przewróciłbyś oczami. Ale oto jesteśmy – rok 2025 tuż-tuż, a Toyota ewidentnie mówi poważnie. Poznaj Toyotę Corollę Concept, samochód, który wymazuje wspomnienia o starym modelu równie łatwo, jak wymazuje przekonania o tym, czym Corolla może (i powinna) być.
Czasem pojawia się samochód, który jest nie tylko maszyną, ale dziełem sztuki – i właśnie taki jest Totem GT Super „Farina”. Ręcznie wykonany hołd dla złotej ery włoskiej motoryzacji, opakowany w nadwozie, którego pozazdrościłby nawet sam Pininfarina.
Toyota zaprezentowała koncepcyjny model Corolla Cross Hybrid Nasu Edition na targach SEMA Show 2025 – hybrydę, która znudziła się miejskimi ulicami i ruszyła w stronę góry Nasu. Efekt? Fioletowa, wypukła i znacznie bardziej awangardowa twarz najpopularniejszego kompaktu Toyoty.
Chińskie samochody! Prawdziwa walka motoryzacyjna między tradycyjnymi a chińskimi producentami toczy się nie w Europie czy USA, ale w krajach rozwijających się. Chiny stopniowo umacniają swoją pozycję poważnego gracza na rynkach Ameryki Łacińskiej, Afryki, Bliskiego Wschodu, Azji Środkowej i Azji Południowo-Wschodniej – gdzie nabywcy szukają niedrogiej mobilności, a nie prestiżu.
Volvo XC60 od dawna króluje na szwedzkich drogach – to najlepiej sprzedający się model marki, podbijający serca połączeniem elegancji i praktyczności. Ale konkurencja nie śpi: BMW X3, Mercedes GLC i Audi Q5 prezentują się świeżo i niezwykle dynamicznie. Czy odświeżone XC60, z nowym wyglądem, ulepszonym wnętrzem i hybrydowym sercem, nadal będzie w stanie dotrzymać im kroku? Przyjrzyjmy się szczegółom i przekonajmy się, czy ten szwedzki SUV wciąż walczy o tron – i dlaczego wciąż jest jednym z moich ulubionych modeli.
Porsche Macan. Kiedyś porządny benzynowy crossover, który rozwalał drogi rykiem sześciocylindrowego silnika, teraz – BZZZ! – elektryczna bestia, która w tym roku wyprzedza swojego kopalnego brata pod względem sprzedaży. I to nie dlatego, że silnik benzynowy jest do bani, ale dlatego, że został wycofany ze sprzedaży w Unii Europejskiej jak jakaś przestarzała dyskietka. Brukselscy biurokraci najwyraźniej postanowili: „Benzyna? To dla dziadków!”. Cóż, benzynowy Macan wkrótce zniknie również w reszcie świata – przejdzie na emeryturę w 2026 roku. Porsche już szykuje nowego crossovera z silnikiem spalinowym, ale ten będzie miał inną nazwę i każe nam czekać do 2028 roku. Do tego czasu elektryczne słodycze lecą z Zuffenhausen, a nowy Porsche Macan GTS jest najsłodszy ze wszystkich.
Kto powiedział, że SUV-y nie potrafią pływać? Chiński Jetour Zongheng G700 przepłynął potężną rzekę Jangcy w 22 minuty dzięki swojej technologii amfibii, pokazując światu, że to nie jest kolejny metalowy obiekt na czterech kołach.











