Prawdopodobnie widziałeś artystę ulicznego jeżdżącego na monocyklu i wyglądającego tak pewnie, jakby zjadł małą przekąskę. Oczywiście próbowałeś tego sam, ale szybko zdałeś sobie sprawę, że to aktywność nie dla Ciebie. Od teraz wszystko będzie inne, bo Kickstarter po raz kolejny oferuje jeden oklepany pomysł, z którego każdy może skorzystać, by zostać mistrzem monocykla. Przedstawiamy monocykl elektryczny Uno Bolt.
Kolarstwo
Obecnie oferta rowerów jest wyjątkowa. Od modeli sportowych po miejskie, od modeli futurystycznych po retro. Jakość jest zawsze lepsza, a cena jest do tego odpowiednia. I jako takie są oczywiście także celem złodziei, którzy są biegli w niemal każdej sztuczce i prawie nie ma zamka, który mógłby ich powstrzymać w ruchu. Cóż, aż do teraz. Deeper Lock może być zbyt trudny nawet dla najbardziej pomysłowych łotrzyków.
Rowery elektryczne są w ruchu! Jest ich już tak dużo, że każdy znajdzie coś dla siebie. Awionika przyczepi swój tygiel i wyśle swój rower na drogi. Każdy z nich będzie nosił własne imię. Wygląd, który skądinąd nieustannie oscyluje między nowoczesnością a retro, przypomina motocykl. W rzeczywistości V1 jest naszym wyobrażeniem o tym, jak wyglądałyby rowery 100 lat temu, gdyby mogły być wtedy napędzane energią elektryczną.
Niemiecki Kraftwerk to pionierzy muzyki elektronicznej, którzy tworzą od lat 70-tych. Pieczęć, którą zostawili lub wciąż go opuszczają, jest to praktycznie niezmierzone. Jak wszyscy muzycy, Kraftwerk czasami decyduje się na współpracę. Ale tym razem nie jest to połączenie muzyczne, ale sportowe. Producent rowerów Canyon ogłosił, że zaprojektował i wyprodukował limitowaną serię rowerów wyścigowych wspólnie z grupą muzyczną, która również wzięła udział w Tour de France. Model nazwano Ultimate CF SLX Kraftwerk.
Czego nie miały (do tej pory) rowery, czego mają samochody? Oprócz oczywiście kierownicy, dźwigni zmiany biegów, poduszek powietrznych i deski rozdzielczej? Odpowiedzią, której szukamy, jest duży bagażnik. Wiele razy mamy ochotę wybrać się na wycieczkę rowerową, ale nie wiemy, dokąd się udać z rzeczami, które musimy ze sobą zabrać. Cóż, od teraz te zmartwienia będą niepotrzebne, bo z pomocą przychodzi nam rower elektryczny The Load.
O tym, że rowery elektryczne to trend szczególnie widoczny nawet po słonecznej stronie Alp, przekonamy się na własne oczy w centrach miast, gdzie ten rodzaj transportu jest wyborem różnych pokoleń. Na naszych ulicach dominują rowery S-BIKES firmy Špan, która w 2017 rok wkracza z dwiema nowymi odsłonami i odnowioną gwiazdą – rowerem składanym Smart 01.
O rowerach powiedzieliśmy już wiele, ale nie wszystko. Najwyraźniej daleko mu do tego. Projektant przemysłowy Tamas Turi zaprezentował swoje nowe dzieło lub pomysł o nazwie Revo. W trakcie realizacji projektu oczywiście kierowała się ideą „dwa znaczy lepiej”.
Widzieliśmy je już na ulicach, prawda? Z daleka nawet nie wiadomo, czy to narty, czy rower. No cóż, na pewno chodzi o koła, tylko trochę mniejsze i w tym właśnie tkwi ich przewaga. Z łatwością je złożymy, zarzucimy na ramiona, włożymy do bagażnika, włożymy pod stół w barze itp. Przyjrzyjmy się rowerowi składanemu Whippet, który według jego twórców jest czymś wyjątkowym.
Rowery i tak są preferowanym środkiem transportu, zwłaszcza w miastach, gdzie blacha na czterech kołach porusza się wolniej niż jakiekolwiek inne poruszające się ciało. Czy zastanawiałeś się kiedyś nad elektryczną wersją roweru? Użytkownicy twierdzą, że mają wiele zalet. Jedną z nich jest, powiedzmy, to, że do pracy nie przychodzi się całkowicie spoconym. Ten po prostu pije wodę, prawda? Przedstawiamy rower Turbo Vado 5.0, który nie przypomina zwykłego roweru tego typu. Zobaczmy dlaczego.
Zanieczyszczenia powietrza coraz częściej pojawiają się w reportażach telewizyjnych, okrągłych stołach, a przecież także w naszych rozmowach. To poważny problem, z którym borykają się zwłaszcza duże miasta, i zdaje sobie z tego sprawę holenderski artysta i innowator Daan Roosegaarde, który w 2014 roku rozpoczął projekt „Smog Free”. Jego pierwszy produkt, Smog Free Tower, dzięki któremu w 2015 roku zainstalował w Amsterdamie pierwsze na świecie tego typu oczyszczacze powietrza, ma teraz kontynuację: rower z oczyszczaczem.
Historia zaczęła się siedem lat temu we Włoszech. To wtedy Stefano Zellner znalazł na ulicy porzucony rower i zaczął go odnawiać. Po tygodniach tworzenia w garażu ojca w końcu złożył rower, który jest niezwykle przyjazny dla środowiska i oczu.
Oprócz wymiany i „pompowania” dętek, w rowerze najczęściej zajmujemy się łańcuchem. Rdzewieją, pękają, łuszczą się i wymagają wielu zabiegów konserwacyjnych, nie mówiąc już o tym, że często brudzimy nimi spodnie. Gdyby ich tam nie było! Twoje życzenia zostały wysłuchane przez Seana Chana, który stworzył rower bez łańcucha.