Dwie ikony, dwie filozofie, jedna obsesja: prędkość. Skeg (elektryczny i z woskiem surfingowym) i Machina (spalinowy i hydrauliczny z manualną skrzynią biegów) to para wyjątkowych łodzi JCW, stworzonych dla entuzjastów, którzy żyją między falami a szczytem. Oto MINI JCW x Deus Ex Machina.
Samochody
Europejczycy kochają vany. BYD o tym wie. BYD SEAL 6 DM-i Touring jest skierowany wprost do Passata i Superba: elektryczny przez większość czasu, benzynowy, gdy droga wymaga więcej. I robi to, obiecując zasięg do 1350 km.
Od elektrycznych hipersamochodów po cyfrowe koncepcje i nostalgiczne powroty – we wrześniu Monachium zmieni się w europejską stolicę motoryzacji dzięki targom IAA 2025, na których nawet Niemcy będą mogli po raz pierwszy przyznać, że Chińczycy potrafią produkować samochody.
Po fałszywym alarmie w lutym, teraz jest już oficjalnie: Volvo V90 odchodzi na emeryturę, bez bezpośredniego następcy. Przyszłość z Göteborga pachnie SUV-ami, elektrycznym ES90 i – ironicznie – powrotem XC70, które nie jest już kombi, a SUV-em.
To nie jest zwykły buggy. To kalifornijska fantazja, która zjadła Weissach na śniadanie: buggy OTTO WERKS Meyers Manx z 2,2-litrowym silnikiem Willhoit, 170 KM i detalami z modelu 356. W kolorze Ivy Green trafia w czuły punkt. Pięć egzemplarzy. Wszystkie już sprzedane.
Audi publikuje zapowiedzi w mediach społecznościowych, a Kanada nieumyślnie nacisnęła przycisk „zapowiedzi”. Nowy elektryczny koncept sportowy – nazwany Audi TT Moment 2.0 – zostanie oficjalnie zaprezentowany przed targami motoryzacyjnymi IAA w Monachium. I tak, obiecują wersję produkcyjną w ciągu dwóch lat.
Przeprojektowana Tesla Model S Plaid z 2025 roku jest szybsza, inteligentniejsza i wygodniejsza niż kiedykolwiek wcześniej – i tak, rozpędza się od 0 do 100 km/h w mniej niż dwie sekundy. W nadwoziu czterodrzwiowego sedana. Bez przycisku aktywacji. Po prostu.
Niektóre restomody sprzedają chrom i nostalgię. Oshe Zambezi Defender sprzedaje historię: afrykańska sztuka i brytyjska inżynieria w jednym, z głębokim basem ośmiocylindrowego silnika i wrażeniem, jakbyś właśnie zaparkował w galerii.
Volkswagen Grand California Dune – to duży kamper, który wygląda, jakby uciekł z wydm Sahary prosto na europejskie autostrady. W 2026 roku pojawi się edycja specjalna, która doda odrobinę off-roadowego uroku i tak już solidnej bazie Craftera. To nie rewolucja, która zmieni świat, ale sprytne ulepszenie dla tych, którzy pragną komfortu hotelu na kółkach, nie rezygnując z poczucia przygody. Jeśli kiedykolwiek marzyłeś o podróży, w której ani wydma (z rezerwacjami), ani deszczowy dzień Cię nie powstrzymają, to ten kamper jest właśnie dla Ciebie. Ale bądźmy szczerzy: w erze elektrycznych marzeń, gigant diesla wciąż króluje na długich dystansach. Ironia, prawda? Ale znajduję w nim coś pozytywnego – wreszcie kamper, który wygląda, jakby poradził sobie z czymś więcej niż tylko parkingiem supermarketu. I właśnie tego oczekiwałem od Volkswagena.
Monachium wraca do formy z targami IAA Mobility 2025: nowe BMW iX3, Mercedes-Benz GLC z technologią EQ, CUPRA Tindaya, Renault Clio (6. generacja), Volvo EX60 i Hyundai Ioniq 2. A do tego mnóstwo modeli koncepcyjnych i autonomiczna jazda modelem A94. Jesteście gotowi? Przygotujcie się – w tym roku pasy bezpieczeństwa będą cyfrowe.
Porsche przygotowało dla Holandii coś wyjątkowego: wyjątkowy zestaw Porsche 718 Cayman GT4 RS Manthey Kit „De Tulp”, pieszczotliwie nazywany De Tulp. Pastelowa pomarańcza, tulipany na karoserii i jeszcze lepsze czasy na Nürburgringu. Tak, Niemcy postawili na Holendrów.
Wyobraź sobie jazdę BMW M4 Cabrio, które pędzi z prędkością 523 koni mechanicznych prosto z fabryki – wystarczająco, by większość śmiertelników powiedziała: „Dzięki, to wystarczy”. Ale G-Power, ci niemieccy szaleńcy tuningu, nie zadowalają się przeciętnością. Ich G4M Hurricane Bi-Turbo Cabrio bierze otwarte M4 i przekształca je w 720-konną bestię – G-Power BMW M4 Cabrio, które prześcignie Ferrari i McLareny, gdy będziesz wygrzewać się na słońcu z otwartym dachem. Czy to przesada? Być może. Ale w świecie, gdzie prędkość jest walutą, to czysta przyjemność z nutą ironii – po co mieć supersamochód, skoro można mieć kabriolet, który kosztuje mniej i serwuje kawę z klasą? Przygotuj się na jazdę, która obudzi w Tobie wewnętrznego kierowcę wyścigowego.