Zima potrafi być cudowna – śnieg, herbata, świąteczne lampki… ale jeśli chodzi o naszą skórę, idylla często kończy się wraz z pierwszym uderzeniem mrozu. Zimny wiatr, suche powietrze w pomieszczeniach, wahania temperatury i nieustanny szok związany z przejściem z chłodnego poranka do przegrzanego biura lub baru w centrum miasta – wszystko to pozostawia po sobie ślad. Skóra zaczyna się napinać, łuszczyć, staje się wrażliwa, matowa, a nawet podrażniona. I zanim powiesz „rumianek”, już myślisz o zakupie kolejnego cudownego kremu z dwucyfrową ceną. Przyjrzyjmy się, jak wygląda zimowa pielęgnacja skóry.
Uroda
Jak bardzo dieta wpływa na wygląd skóry? Czy wybrane produkty spożywcze rzeczywiście stymulują naturalną produkcję kolagenu, redukują zmarszczki i zapewniają świeższy wygląd? I co najważniejsze – które produkty spożywcze mają najsilniejszy wpływ?
Stop. Odłóż ten koszyk z serum za 70 dolarów. Serio. To zimowy tonik „Glass Skin”. Podczas gdy branża kosmetyczna prześciga się w wymyślaniu bardziej skomplikowanej nazwy dla wody w butelce, która kosztuje połowę czynszu, w Twojej spiżarni dokonuje się prawdziwa rewolucja. Zapomnij o filtrach i profesjonalnym oświetleniu. Przedstawiamy tonik „Glass Skin”, viralowy hit, który kosztuje mniej niż espresso, a zamienia Twoją skórę w czystą porcelanę. Przygotuj się, Twoja rutyna pielęgnacyjna stanie się drastycznie tańsza, a Twój blask podwoi się.
Przyznajcie się, wszyscy mamy ten słoik wazeliny, który kurzy się na dnie szuflady. Może wydawać się zbyt „babciny” na waszą instagramową półkę, ale prawda jest taka: wazelina to „mała czarna” wśród kosmetyków. Bezpretensjonalna, zawsze przydatna i absolutnie niezbędna. Zanim wydasz połowę swojej pensji na nowe serum, które obiecuje wieczną młodość, przeczytaj to. Twoja łazienka zamieni się w mini laboratorium, a Twój portfel Ci podziękuje. Przygotuj się na promienny wygląd!
Jeśli balayage przez wiele lat był uważany za nienaruszalną klasykę, rok 2026 będzie punktem zwrotnym. Technika, którą koloryści od miesięcy określają jako kolejny etap w ewolucji naturalnego koloryzacji, wysuwa się na pierwszy plan. Color melting – łączenie kolorów bez widocznych granic – podbiło już wybiegi, czerwone dywany i konferencje fryzjerskie, gdzie przewiduje się, że stanie się dominującym trendem.
Kolagen jest jak ten cichy, ale niezawodny współpracownik w Twojej skórze – nie chwali się, nie komplikuje spraw, po prostu działa. Dopóki, oczywiście, nie zdecyduje się na powolną, cichą, wcześniejszą emeryturę… gdzieś po 25. roku życia. Efekt? Drobne zmarszczki, mniejsza elastyczność i skóra wyglądająca, jakby oglądała telewizję 4K od dłuższego czasu – bez filtra upiększającego. Zobaczmy – domowy wzmacniacz kolagenu!
Lodowaty wiatr, centralne ogrzewanie i skóra, która wolałaby schować się pod puszystym kocem. Zima to nie pora na delikatne kremy o zapachu wanilii – to pora na ochronę betonu. I znajdziesz ją w swojej domowej łazience. Zagotuj ten zimowy krem przeciwstarzeniowy.
Pragnienie delikatniejszych rysów twarzy, bardziej wypoczętego wyglądu i subtelnego blasku skóry stało się w ostatnich sezonach stałym elementem świata urody. Ludzie poszukują dziś koloru, który nie tylko zakryje siwe włosy, ale także doda im świeżości, niczym delikatne światło, które otula twarz i optycznie ją unosi. Kolor włosów, który odejmie lata.
Czy perfumy można stosować jako makijaż? I czy to możliwe, że jeden z najpopularniejszych zapachów z kolekcji Zara x Jo Malone ożyje w zupełnie nowej, zaskakującej formie? Tak, to nowe perfumy w pędzelku – Zara i Jo Malone – żelowe perfumy w pędzelku.
Najlepsze perfumy 2025 roku to już nie tylko zapachy – to nastroje, manifesty i zmysłowe przedłużenie naszych osobowości. Tegoroczna scena perfumeryjna eksplodowała kreacjami, które z klasycznych nut tworzą nowe światy. Nic nie jest już dziełem przypadku: „świeżość” nie oznacza już prostoty, „słodkość” nie jest już synonimem młodości, a „drzewny” nie jest już zarezerwowany dla męskiej garderoby. Świat perfumeryjny oddycha swobodnie – i pachnie pewnością siebie.
Każdy poranek zaczyna się od wyboru – filiżanki kawy czy czegoś, co prawdziwie odżywi ciało. A gdyby istniał sok, który nie tylko orzeźwia, ale także pobudza naturalną witalność skóry, poprawia trawienie i zapewnia promienny wygląd? Napój przeciwstarzeniowy, czyli eliksir młodości, jak nazywają go entuzjaści na całym świecie, to napój, który łączy w idealnej harmonii moc natury i świeżość tropikalnych owoców.
W dobie drogich zabiegów kosmetycznych i półek przepełnionych „cudownymi” produktami do pielęgnacji skóry i zębów, coraz więcej osób sięga po sprawdzone, proste metody. Niesamowite jest to, że jeden z najbardziej niedocenianych składników w kuchni może przynieść korzyści, których wiele osób poszukuje w prestiżowych laboratoriach. To składnik, który od wieków służył różnorodnym celom, a dziś odzyskuje swoje miejsce w rutynowych zabiegach kosmetycznych – zarówno w domu, jak i w profesjonalnych gabinetach. Jak to wszystko osiągnąć z sodą oczyszczoną?











