Apple właśnie wprowadziło iPhone'a 16e, nową i (co zaskakujące) tańszą wersję serii iPhone 16. Po latach ignorowania segmentu telefonów „budżetowych” Cupertino najwyraźniej po prostu zaakceptowało rzeczywistość: nie każdy chce zaciągać pożyczkę, żeby tylko kupić najnowszego iPhone'a. Ale czy iPhone 16e jest naprawdę wart swojego szumu? A czy cena nie jest trochę wysoka?! Czy to iPhone SE na rok 2025? A może to tylko sztuczka Apple, mająca na celu przyciągnięcie Cię do ich ekosystemu?
Usiąść. Światła są wyłączone. Dźwięki pierwszej sceny całkowicie Cię pochłoną, a szczegóły twarzy głównego bohatera są tak wyraźne, że masz wrażenie, jakbyś siedział naprzeciwko niego. Tak wygląda prawdziwe przeżycie filmowe. A jeśli chcesz mieć go w domu, jedno jest pewne: nie zrobisz tego bez dużego ekranu.
Dzisiaj, 19 lutego 2025 roku, Apple oficjalnie zaprezentuje swój najtańszy model iPhone'a, który według wszelkich informacji będzie nazywał się iPhone 16E. Choć wciąż czekamy na oficjalne informacje, wszystkie poważne źródła – od Bloomberga po wiarygodnych przeciekarzy na Weibo – są przekonane, że jest to następca iPhone'a SE (3. generacji). Apple najwyraźniej rezygnuje z oznaczenia SE i wprowadza nową serię „E”, która – podobnie jak modele FE („Fan Edition”) firmy Samsung – będzie oferować wiele funkcji flagowych smartfonów, ale w niższej i bardziej przystępnej cenie. Powiedzmy więc, jaka będzie cena. Co to oznacza w praktyce? Mnóstwo możliwości, ale i wiele kompromisów.
Elon Musk zaprezentował Grok 3, swoją jak dotąd najbardziej zaawansowaną sztuczną inteligencję, obiecującą lepsze logiczne rozumowanie, głębsze zrozumienie programowania i wyjątkową osobowość. Czy naprawdę przewyższa GPT-4 firmy OpenAI i Gemini 2 firmy Google? Pierwsze dane są obiecujące.
DJI, król dronów i stabilizatorów, wprowadził na rynek DJI Osmo Mobile 7P – inteligentny gimbal do telefonów, który ma tyle asów w rękawie, że nawet Houdini byłby zaskoczony. Za 149 $ (około 163 euro) otrzymasz stabilizator ze wbudowanym statywem, wysuwane ramię teleskopowe, niezależne śledzenie bez aplikacji, a nawet adapter magnetyczny do szybkiego montażu na telefonie. Pytanie jednak pozostaje: czy to wystarczy, aby zastąpić już doskonałego Osmo Pocket 3?
W ciągu ostatniej dekady smartfony przestały być symbolem statusu i stały się przedmiotem pierwszej potrzeby. Ekrany stały się większe, aparaty wydajniejsze, procesory szybsze. Ale i tak niewiele się zmieniło – aż do pojawienia się Huawei Mate XT. To nie jest po prostu kolejny składany telefon, ale technologiczne arcydzieło wprowadzające koncepcję trzykrotnie składanego ekranu i oferujące użytkownikom zupełnie nowe wrażenia mobilne.
Plotki głoszą, że DJI przygotowuje swój pierwszy bezlusterkowiec DJI, który mógłby poważnie konkurować z takimi gigantami jak Sony, Canon i Nikon. Firma, znana z produkcji najwyższej jakości dronów i stabilizatorów, dysponuje technologią i wiedzą specjalistyczną, które pozwalają jej stworzyć coś niezwykłego. Co to oznacza dla rynku aparatów fotograficznych? Bezlusterkowa kamera DJI – co o niej wiemy?
Eksperci ds. cyberbezpieczeństwa ostrzegają przed coraz bardziej wyrafinowanymi oszustwami internetowymi, które służą atakującym do kradzieży danych osobowych i środków finansowych. Do współczesnych oszustw zaliczają się fałszywe sklepy internetowe, filmy „deepfake” i ataki „phishing”, które oszuści wykorzystują, aby zwabić użytkowników w pułapkę.
Jeśli kiedykolwiek posiadałeś głośnik Sonos, wiesz: gdy wejdziesz w ich ekosystem, nie będzie już odwrotu. Sonos jest jak ten fajny gość w towarzystwie, który nigdy nie stara się za bardzo, ale i tak zawsze wychodzi na lepszego. Sonos Move 2 kontynuuje tę tradycję – to głośnik, który jest jednocześnie wystarczająco inteligentny, aby ustawić go w salonie, a jednocześnie wystarczająco wytrzymały, aby sprawdzić się na patio, balkonie, podczas weekendowego wypadu lub spontanicznej podróży samochodem. Ale czy jest on naprawdę przenośny? No cóż, powiedzmy. Jeśli uważasz, że coś jest przenośne, oznacza to, że musisz nosić coś ze sobą z dużą dozą woli i poświęcenia.
Jeśli jesteś entuzjastą fotografii mobilnej, ale obawiasz się, że Twój telefon będzie brzmiał jak puszka, gdy po raz pierwszy posłuchasz muzyki, to warto przyjrzeć się bliżej modelowi vivo V50. Ten ultrasmukły, a jednocześnie oszczędny smartfon obiecuje profesjonalne zdjęcia portretowe, długi czas pracy baterii i płynną pracę. Ale czy naprawdę oferuje wszystko to, co potrzeba? No cóż, czas wziąć głęboki oddech i dokonać dokładnej inspekcji.
W zglobalizowanym świecie język jest często ostatnią, poważną przeszkodą. Firmy chcą docierać do rynków zagranicznych, twórcy treści chcą zwiększyć oglądalność, a placówki edukacyjne chcą szerzyć wiedzę na całym świecie. Jednak profesjonalna lokalizacja materiałów wideo jest droga, czasochłonna i często niepraktyczna. Tutaj pojawia się Synthesia, tłumacz wideo oparty na sztucznej inteligencji, który umożliwia automatyczne tłumaczenie filmów na ponad 140 języków – w tym dźwięku, napisów, a nawet elementów wyświetlanych na ekranie. Nie ma potrzeby zatrudniania ekip nagraniowych, profesjonalnych głośników ani kosztownej pracy studyjnej. Czy to naprawdę jest takie dobre, jak brzmi?
Od dziesięcioleci Leica jest synonimem najwyższej klasy optyki i prestiżowych aparatów, używanych zarówno przez profesjonalnych fotografów, jak i miłośników analogowej estetyki. Teraz ta niemiecka marka wkroczyła do świata fotografii mobilnej, prezentując swój nowy produkt – Leica Lux Grip. Dzięki temu akcesorium korzystanie z iPhone'a stanie się doświadczeniem porównywalnym do robienia zdjęć aparatem Leica. Czy to prawda, czy też jest to po prostu luksusowy gadżet, który wykorzystuje nostalgię i markę?











