Jak byś się czuł, gdybyś zobaczył siebie na ogromnym plakacie rano po nocy spędzonej za dużo alkoholu? Zostałeś ostrzeżony! W Japonii oszołomione gwiazdy wieczoru stały się zhańbionymi „gwiazdami” kampanii reklamowej.
Japonia. Kraina wschodzącego słońca, kulinarnych rozkoszy i wyjątkowego stylu ulicznego, kraina, w której rozwija się najbardziej zaawansowana technologia, a społeczeństwo zawieszone jest między tradycją a przyszłością. Ale to także kraina pracoholików, którzy po całym dniu spędzonym w biurze topią stres w pobliskich barach. Picie po pracy nasiliło się do tego stopnia, że coraz więcej osób kończy weekendowe upijanie się upijaniem się na środku ulicy, w barze, w metrze...
CZYTAJ WIĘCEJ: Odrzucona kampania reklamowa ze zwierzęcymi brodami
Chociaż honor i szacunek wiele znaczą w Japonii, Japończycy zaskakująco nie uważają pijaństwa za żaden problem i aby zwrócić uwagę na to zjawisko, agencje Ogilvy & Mather I Geometria Globalna dla klienta, jednego z największych japońskich barów Yaocho, wzięli sprawy w swoje twórcze ręce i zamienili śpiących na ulicach pijaków w „gwiazdy” wielkich plakatów: otoczyli je białą ramką i etykietą #NOMISUGI (po japońsku zbyt pijany) i tym samym zapraszał przechodniów do robienia sobie zdjęć i udostępniania ich w sieciach społecznościowych.
Z „zagrożeniem”, że każda utracona „gwiazda zeszłej nocy” może stać się następnego ranka zhańbioną gwiazdą kampanii reklamowej lub obiektem kpin i publicznego zawstydzenia na portale społecznościowe, wywołały doskonały odzew opinii publicznej i osiągnęły zamierzony cel: zwróciły uwagę na zagrożenia zdrowotne wynikające z niedopuszczalnych zachowań, które stają się coraz bardziej akceptowalne. Turyści są też bardziej świadomi konieczności zachowania ostrożności podczas picia sake.