Jeden z najpiękniejszych nowojorskich apartamentów, mieszczący się w słynnym Soho, to doskonały dowód na to, że przewiewność przestrzeni, w której żyją i tworzą, jest szczególnie ważna dla eklektycznego stylu życia artystycznych dusz.
Amerykański fotograf Grzegorza Colberta dziesięć lat temu, w związku z niewiadomą chęcią posiadania przestronnego mieszkania, zdecydował się zainwestować w opuszczoną salę koncertową w Nowym Jorku Suchy. Ogromną przestrzeń zamienił w ciekawe i przede wszystkim przestronne mieszkanie, w którym wyeksponował wszystkie swoje skarby, które zgromadził podczas licznych podróży po całym świecie. Na 630 metrach kwadratowych znajdują się dziś cztery przestronne sypialnie, trzy piękne łazienki, zapierający dech w piersiach kominek, wygodna biblioteka, małe centrum fitness i niesamowity drewniany taras o powierzchni aż 70 metrów kwadratowych.
CZYTAJ WIĘCEJ: Mikroapartament na Manhattanie, który po remoncie wygląda na przestronny
Obecnie mieszkanie wyceniane jest na zawrotną kwotę 25 milionów dolarów.
W galerii zapraszamy na zdjęcia prestiżowego apartamentu, który uważany jest za marzenie każdej artystycznej duszy.