W sobotę swoją premierę miał dramat psychologiczny Gola, który kreuje wszechświat w nierealistycznym wymiarze.
„Jeśli wierzyć popularnemu powiedzeniu, że w miłości wszystko jest dozwolone, to pozwalamy także na wyzysk, zaborczość, wymuszenie, rywalizację – a wszystko to w imię miłości. Pozwalamy i robimy wszystko, żeby nie być sami. Bo samotność jest obrzydliwa” tak napisali we wstępie do prezentacji spektaklu, w którym w jednym pomieszczeniu spotyka się niekonwencjonalna para miłosna: 25-letni Lew i 22-letnia Patricija. Choć ukrywa swoje lata, zawsze potrzebuje zapewnień, panuje w nim głęboka pustka, strach przed samotnością, stratą, bólem. Na jej ciągłe pytania Lew odpowiada, że ją kocha i że różnica wieku nie jest istotna.
Jest to tekst młodego macedońskiego autora Wiktoria Rangełowa. Zleciła przedstawienie Tamara Doneva, wyreżyserował Alena Jelenaoraz Jernej Gašperin i Nataša Barbara Gračner przedstawiają się jako Patricija i Lev. „Nataša Barbara Gračner – to pierwsze imię, które pojawiło się przed reżyserem Alenem Jelnem i dramaturgiem Špelą Kravogelem, czytając omawiany tekst teatralny. Jej charyzma, wdzięk i profesjonalizm uczyniły ją jedyną Patrycją w tym miejscu i czasie.”– pisali w Teatrze Miejskim w Lublanie, a obok niej stanął Jerne Gašperin, najmłodszy członek zespołu Teatru Miejskiego w Lublanie.
Nagi jest to również bardzo szczególne z tego punktu widzenia, ponieważ jest to chrzest Natasza Barbara Gračner W Teatr Miejski w Lublanie i chrzest Jerneja Gašperina w dużej roli.