Nie musisz już podróżować w kosmos, aby poczuć się jak w stanie nieważkości, choć fotel Elysium nie będzie dużo tańszy. Ale teraz możesz doświadczyć uczucia unoszenia się w zaciszu własnego domu, a nie w statku kosmicznym, stacji kosmicznej czy obiektach NASA. Spanie na chmurze było do tej pory tylko przypowieścią, ale dzięki temu krzesłu ożywa.
Fotel Elizjum rzeczywiście kosztuje tyle, co dobry samochód - 23 tysiące euro, ale Elysium nie jest zwykłym fotelem, rozkładanym fotelem, krzesłem biurowym, fotelem bujanym, czy jakkolwiek to definiujesz. Czujesz w nim, jakbyś znajdował się w przestrzeni nieważkiej, w którym nie czujesz ciężaru własnego ciała. Musi za to podziękować innowacyjna mechanika, który opiera się na obliczeniach matematycznych i zapewnia tryb poziomy uczucie unoszenia się.
CZYTAJ WIĘCEJ: Krzesło Nissan ProPilot – fotel autonomiczny dla tych, którzy nie chcą stać w kolejkach
Jest to wielofunkcyjne Elizjum w oparciu o kinetykę opracowany przez projektanta i innowatora dr. Davida Wiketta, który spędził dziesięć lat na badaniu związku między postawą a siłą grawitacji, w wyniku czego powstał fotel rozkładany z włókna węglowego, Który radzimy sobie za pomocą gestykulacji i przechyleń ciałamimo że nie używamy elektroniki. Przechylanie opiera się na inteligentnym projekcie. W pozycji leżącej siły rozkładają się najbardziej równomiernie i wtedy siła działająca na ciało jest bliska zeru, więc pozycja daje poczucie nieważkości. Po osiągnięciu żądanej pozycji ustala się ją specjalną dźwignią.
Wykonano pokrycie siedzenia wykonane z wysoce elastycznej pianki VE (pianka z pamięcią kształtu), tapicerowana skórą skandynawską. Zatem krzesło idealne. Jedyny problem? Cena. Trzeba za niego wyłożyć aż 23 tysiące euro! Oni usiedli wykonany na zamówienie i dostosowane do klienta, dlatego jest niezbędne przed zakupem wcześniejsza konsultacja.
Galeria - Krzesło Elysium
Więcej informacji:
davidhugh.com