"Zawsze będę cię kochać - tańcząc, śpiewając, czytając, pracując, planując, kłócąc się. Będę cię kochać, gdy będziesz znudzony i zmęczony, odważny i przestraszony, radosny, nieśmiały i triumfujący. Będę cię kochał w każdą pogodę i pomimo wszystkie zmiany”. -Pam Brown
Walczyłem po cichu. Ludzie zawsze myśleli, że dobrze sobie radzę, ponieważ przez większość czasu się uśmiechałem. Nikt nie wiedział, że prawie każdej nocy płakałam przed snem. Zastanawiałem się, gdzie i jak to wszystko mogło pójść nie tak. Myślałam, że może w ogóle nie zasługuję na miłość, albo że jestem okropną osobą, która odpycha wszystkich, którzy mnie kochają.
Kiedy zamknąłem oczy, czułem wszystko. Widziałem wszystkie traumy, bolesne pożegnania, zerwane przyjaźnie, nieoczekiwane zgony, odrzucenia. Ból mnie zżerał. Myślałem, że nie ma wyjścia. Ale to było, zanim zdecydowałem się ustalić priorytety i uznałem swoją wartość.
Próbowałem pozbierać połamane kawałki i złożyć je z powrotem. A potem przyszedł i zmienił moje życie.
Próbowałam go odepchnąć wszelkimi znanymi mi sposobami. Biorąc pod uwagę fakt, że była to jedyna rzecz, w której byłam niewiarygodnie dobra, myślałam, że się zmęczy i odejdzie, jak wszyscy inni. Czyż nie.
Pojawił się w moim życiu bez mojej świadomości, że tak naprawdę ratuje mnie przed szaleństwem i chaosem, z którym mam do czynienia. Wydawało mi się, że jego miłość była jak łatwe oddychanie. Sprawił, że poczułam, że jego miłość jest tak pewna jak poranek, który budzi się każdego dnia.
Po raz pierwszy poczułem, jak to jest być traktowanym z szacunkiem. Że ktoś mnie słucha i słyszy. Czasami po prostu siedzieliśmy w ciszy. Ciągle zaskakiwał mnie moimi ulubionymi kwiatami. Czasami przybiegał, nieważne gdzie iz kim był, tylko po to, żeby być ze mną, kiedy miałam wątpliwości.
Mimo że stałem się silniejszy, nigdy nie myślałem, że potrzebuję kogoś, kto będzie mnie trzymał za rękę, kiedy zwątpię w siebie. Uwielbiałam, kiedy mnie przytulał, kiedy czułam się beznadziejnie i całował mnie w czoło i przytulał, kiedy myślałam o poddaniu się.
Upewnił się, że nigdy więcej nie będę musiał toczyć moich cichych bitew - sam, i obiecał mnie chronić przez cały czas.
Po całym bólu i nieprzespanych nocach wszystko znów nabrało dla mnie sensu. Teraz całkowicie rozumiem, dlaczego musiałem przejść przez ten cały ból serca i dlaczego musiałem czekać. Czas jest naprawdę wszystkim.
Wybór mnie był najlepszą decyzją, jaką podjęłam w życiu. Pozwoliła mi zobaczyć swoją wartość. Teraz wiem, że nigdy nie muszę zadowalać się kimś tylko po to, żeby nie być sam.
Zdałem sobie sprawę, na co naprawdę zasługuję, i to doprowadziło mnie do bycia z mężczyzną, który dokładnie wie, jak być kochanym.
Jestem wdzięczna, że mogę doświadczyć takiej miłości, o jakiej nigdy nie marzyłam. Mam nadzieję, że ty też to znajdziesz.