Co się dzieje, gdy najlepszy kolarz świata zaprasza zwykłych śmiertelników, by spróbowali go prześcignąć na jego własnym terenie? Rezultatem jest wydarzenie, które łączy w sobie pot, heroizm – i odrobinę technologii. Pogi Challenge, czyli S Klanc v Klanc, to nie tylko kolejny wyścig amatorów, ale wyjątkowa okazja, by rywalizować ramię w ramię (lub z kilkuminutową stratą) z Tadejem Pogačarem – słoweńskim fenomenem sportowym, który od kilku lat jeździ jak na turbodoładowanym.
Choć wyzwanie jest wymagające fizycznie, każdy ma szansę uczynić je odrobinę mądrzejszym – dosłownie. Wśród tych, którzy zmierzą się z legendą, niektórzy będą mieli również technologicznego asa w rękawie (lub na nadgarstku): smartwatch. Huawei Watch GT 6 ProCzy to wystarczy, żeby wyprzedzić Tadeja? Prawdopodobnie nie – ale marzenia nie są zakazane.
Wyzwanie Pogi: Kiedy lokalny stok staje się mityczną wspinaczką
Nazwa wydarzenia nie jest przypadkowa. Tadej Pogačar pochodzi z wioski Stoki, wspiąć się na Hemofilik Był stałym bywalcem jego treningów już w dzieciństwie. Punkt startowy kolarstwa ma niemal filmową symbolikę: z małej wioski, stromymi zboczami – na szczyt świata. Dziś Pogačar jest posiadaczem potrójne korony (Giro, Tour, Mistrzostwa Świata), dwa pomniki (Liège i Lombardia), aktualny mistrz Europy i świata, oraz czterokrotny zwycięzca Tour de France (2020, 2021, 2024, 2025) i Zwycięzca Giro 2024.
Podczas tego wydarzenia będzie rywalizował z odważnymi biegaczami-amatorami, którzy odważą się pokonać 22-kilometrową trasę. Ale niech was to nie zmyli – choć liczba nie jest przerażająca, w rzeczywistości jest ich aż 15 kilometrów. wspina się nieustannie, o średnim nachyleniu 7,6 % i który 1189 metrów przewyższeniaWspinaczka, która nie wybacza błędów. I właśnie dlatego w takich chwilach warto mieć przy sobie (lub na sobie) coś, co rozumie twoje ciało.
Dlaczego zegar może odgrywać kluczową rolę w tej historii?
Inteligentny zegarek Huawei Watch GT 6 Pro to nie tylko kolejny modny dodatek dla miłośników fitnessu. To akcesorium sportowe opracowane z myślą o wymagające sporty wytrzymałościowe, jak jazda na rowerze pod górę, gdzie liczy się każda decyzja.
Co to oznacza w praktyce?
- Czujnik optyczny TruSense towarzyszy bicie serca, saturacja krwi tlenem I wysiłek z niezwykłą precyzją, co jest kluczem do utrzymania stałego tempa wspinaczki.
- Nowy antena „słonecznikowa” poprawia Śledzenie GPS, co oznacza, że zegarek może łatwo śledzić Twoje postępy nawet w głębokich górskich wąwozach, gdzie sygnał często zanika.
- A jaka jest najważniejsza nowina w tym roku: wirtualny miernik mocy, który symuluje działanie watomierza – technologii używanej przez profesjonalistów do kontroli natężenia. Dla amatorów? Rewolucja.
- Ponadto zegarek oferuje również funkcję trening w strefie tętna, co zapobiega wypaleniu na pierwszych kilometrach. Mówiąc wprost: zegarek podpowie Ci, kiedy przestać być bohaterem.
Dlaczego to wydarzenie wykracza poza sport?
Bo nie chodzi (tylko) o to, kto pierwszy dotrze na szczyt. Chodzi o poczucie, że Stoisz na linii startu razem z najlepszymi na świecie.Że uśmiecha się do ciebie, gdy cię mija. Że oddychacie tym samym powietrzem (choć on oczywiście robi to o wiele sprawniej). Że jesteś tam – część historii.
A może, jeśli niebo będzie łaskawe, nogi lekkie, a technologia po twojej stronie... może nawet o kilka sekund przed nim.
Ale nawet jeśli nie – będziesz miał jedną z najfajniejszych historii do opowiedzenia podczas niedzielnego grilla. I to się liczy.