Dziś śledzimy Formułę 1 z telefonami w jednej ręce, popcornem w drugiej i czujnym zmysłem mody. Nie wystarczy już, że samochód przecina powietrze z aerodynamiczną perfekcją – teraz musi również dobrze wyglądać w zwolnionym tempie. I właśnie w ten świat wkracza adidas, ikona mody sportowej, z jedną z najbardziej wyczekiwanych kolaboracji modowo-sportowych ostatnich lat: partnerstwem z przyszłym zespołem Audi F1.
Dlaczego adidas x Audi? W czasach, gdy F1 Staje się globalnym fenomenem, w którym technologia, gwiazdy, trendy TikToka i emocjonujące dramaty się przeplatają. To coś więcej niż tylko partnerstwo. To prognoza mody na przyszłość. Adidas będzie oficjalnym partnerem, który wyposaży cały zespół – od kierowców po mechaników – zachwycając jednocześnie fanów kolekcją, która łączy w sobie osiągi, styl i ducha przyszłości. Pierwsza kolekcja? Luty 2026, tuż przed debiutem Audi na linii startu.
Trzy pasy, cztery ronda, jedna wizja: wyprzedzanie przyszłości
Kiedy adidas i Audi wchodzą do tego samego pudełka, dzieje się coś interesującego: moda zyskuje na popularności, a silniki zyskują styl. Wspólnie opracowują pełną gamę wysokowydajnych, zaawansowanych technologicznie i designerskich produktów dla całego zespołu. Ale nie chodzi tu tylko o lepsze buty dla mechaników czy aerodynamiczne kurtki dla kierowców. Chodzi o nową identyfikację wizualną zespołu, nowe podejście do kultury F1 – takie, które sprawi, że kibice będą bardziej modni, a padok stanie się bardziej ekscytujący.
Partnerstwo nie zakończy się wraz z sezonem wyścigowym. Adidas i Audi chcą stworzyć coś, co wykracza poza tradycyjną rolę partnera technicznego. Stawiają na kultura fanów – kibice, którzy są sercem tego sportu. Kolekcja będzie obejmować odzież, obuwie i akcesoria, które będą przeznaczone nie tylko dla osób z dostępem VIP do padoku, ale także dla każdego, kto chce wyglądać jak członek drużyny na kanapie (i czemu nie?).
Formuła 1 nie jest już tylko kwestią prędkości – to oświadczenie
Jeśli myślisz, że ta współpraca dotyczy tylko logo, zastanów się jeszcze raz. Bjoern Gulden, prezes adidasa, nie kryje entuzjazmu:
„Połączenie trzech pasów i czterech torów na scenie Formuły 1 oznacza początek nowego, ekscytującego rozdziału w sportach motorowych”.
Adidas nie wchodzi tu jako cichy sponsor, ale jako współtwórca nowej tożsamości zespołu. Jonathan Wheatley, nowy szef przyszłego zespołu Audi F1, dodaje:
„Dzięki adidasowi wyposażamy drużynę w sprzęt techniczny, który realnie poprawia ludzkie możliwości. Jednocześnie inspirujemy nowe pokolenie kibiców sportowych”.
Najbardziej filozoficzny był dyrektor generalny Audi, Gernot Döllner:
„Nasza wspólna kolekcja będzie tak precyzyjna i przejrzysta, jak nowa filozofia designu Audi. To coś więcej niż wyposażenie – to wizja”.
Czego można się spodziewać po kolekcji adidas x Audi F1?
Kolekcja adidas x Audi F1, który ukaże się w lutym 2026 roku, będzie miał zasięg globalny. Nie tylko pod względem dostępności, ale także wpływu. Połączy odzież uliczną z funkcjonalnością sportowo-techniczną, estetykę padoku z modą wielkomiejską, a przede wszystkim – kibiców z tożsamością, którą będą nosić z dumą. Wreszcie będziemy mogli kibicować w butach sportowych, które są niemal tak szybkie, jak samochód na prostej Monza.
A jeśli kiedykolwiek wyobrażałeś sobie F1 jako nieosiągalną sferę celebrytów, w której nie istniejesz bez identyfikatora VIP, pozwól adidasowi i Audi udowodnić Ci, że jest inaczej. Dzięki tej współpracy F1 staje się bardziej dostępna, bardziej kulturalna i nowocześniejsza.
Wnioski: Styl wysokooktanowy
Co się dzieje, gdy ikona sportu z dekadami tradycji łączy siły z gigantem technologicznym wkraczającym na najbardziej prestiżową i najszybszą arenę sportu? Powstaje partnerstwo pachnące gumą, adrenaliną i świeżo otwartym pudełkiem nowych butów sportowych.
Luty 2026 to data warta zapamiętania. Do tego czasu możemy tylko pomarzyć o tym, żeby stanąć przed telewizorem w nowej kolekcji i krzyknąć: „Patrz, ja też mam tę kurtkę!”.