Niegdyś raj dla pionierów modernizmu, księgarnia Shakespeare and Company jest obecnie legendarnym punktem orientacyjnym, w którym możesz spać – ale tylko wtedy, gdy piszesz autobiografię.
Na świecie nie ma księgarni, która mogłaby rywalizować z paryską. Szekspir i spółka. Lata 1919 otwarte pod adresem 12 rue de l'Odéon przez amerykańskiego emigranta Plaża SylviaAż do II wojny światowej uważano ją za oazę literacką i wydawcę z własnymi zasadami – jako jedyną wydawała cały przekład. Ulisses Jamesa Joyce'a, gdy nikt inny go nie chciał. W 1941 roku Niemcy ją uwięzili, a Sylvię wysłano do internowania. Ernest Hemingway Mówi się, że przyszedł do księgarni po wyzwoleniu Paryża i osobiście ogłosił, że ją ponownie otworzy, ale to nigdy nie nastąpiło. Przynajmniej nie w tym samym miejscu ani u tego samego właściciela. W latach 50. Sylvia oficjalnie porzuciła nazwę księgarni. George WhitmanPo jej śmierci zmienił nazwę swojej ówczesnej księgarni Le Mistral na Shakespeare and Company i przeniósł ją do nowego domu, zaledwie rzut beretem od słynnej katedry Notre-Dame (37 rue de la Bûcherie), która wkrótce stała się najsłynniejszą księgarnią na świecie, gdyż była miejscem spotkań Literaci pokolenia Beat. Po śmierci George'a Whitmana księgarnię przejęła jego córka, Sylvia Whitman (nazwana na cześć pierwotnego właściciela).
Dom sławnych pisarzy i artystów
Pod kierownictwem Sylvii Beach księgarnia była domem dla stracone pokolenia, pisarzy i artystów, którzy chcieli uciec od koszmarów I wojny światowej. Wielu, takich jak F. Scott Fitzgerald i Ernest Hemingway, znaleźli bratnie dusze w księgarni. Pod przewodnictwem George'a Whitmana księgarnia powitała nowe pokolenie pisarzy, w tym Allen Ginsberg, Henry Miller, Anaïs Nin i Ray Bradbury. William S. Burroughs Podobno studiował tam zbiór podręczników medycznych Whitmana do swojej książki The Naked Meal i zanim ją ukończył, przeczytał ją w księgarni. Dziś prawdopodobnie można tam znaleźć wieczory czytelnicze. Zadie Smith, Martin Amis czy Philip Pullman.
Możesz spać w księgarni.
Za czasów George’a Whitmana początkujący pisarze spędzali wiele nocy śpiąc na małych łóżkach w księgarni. On sam nazywał te osoby „koziołki” (sucha roślinność niesiona przez wiatr), gdy tarzali się wkoło, mając nadzieję na napisanie swojej najlepszej pracy. „Tumbleweeds” zawsze dostawały bezpłatne zakwaterowanie na jedną noc, ale tylko jeśli byliby skłonni poświęcić kilka godzin dziennie na pisanie, jeśli czytaliby jedną książkę dziennie i jeśli pisaliby autobiografia jednostronicowa. Ethan Hawke Jest jedną z około 30 000 osób, którym dano taką możliwość. Kiedy przybył do Paryża w wieku 16 lat, spędził tam sześć dni.
Więcej informacji:
shakespeareandcompany.com