Sieć modowych sojuszników H&M otwiera swoje podwoje tej jesieni, prezentując kolekcję Lorena Saravia x H&M, która z charakterystycznym kaktusowym wiatrem i miejskim charakterem oferuje coś więcej niż tylko ubrania – to manifest nowoczesnej kobiecej siły z nutą Meksyku. Niech żyje moda!
Gdyby Frida Kahlo pojawiła się na New York Fashion Week, prawdopodobnie ubrałaby się w ubrania Lorena Saravia x H&M. A może para kowbojek – serio. H&M powraca tej jesieni z nową współpracą projektową, tym razem ze znaną meksykańską projektantką Loreną Saravią, która wie, jak połączyć tradycję z miejską ponadczasowością i tchnąć w nią moc.
Z 16 października 2025 r. będzie nadal dostępny w wybranych sklepach i na hm.com Dostępna jest 29-elementowa kolekcja, która jest czymś więcej niż tylko zwykłą. Połączenie surowej elegancji, wyrazistych sylwetek i detali opowiadających historie pokoleń – wszystko w idealnej harmonii z estetycznym minimalizmem, z którego słynie Saravia.
Lorena Saravia x H&M: Kiedy jeansy mówią językiem wielkiej mody
Saravia wprowadza do kolekcji swoje charakterystyczne ikony: bezkompromisowo skrojoną kurtkę jeansową i kowbojskie czapsy – element, który potajemnie chcemy nosić, ale brakuje nam odwagi. Kontrastuje z nimi miękka, kobieca, wieczorowa sylwetka: odsłonięte plecy, drapowane bluzki, odcienie pustyni, które zdają się uciekać z marzenia o wiecznym lecie.
Choć kolekcja stanowi wyrafinowany manifest modowy, jest również bardzo praktyczna. Od biura po rozgrzane ulice Mexico City – lub, szczerze mówiąc, Lublany – każdy element jest przesiąknięty misją: Ubierz kobietę, która nie czeka, aż ktoś da jej władzę. Ona już ją ma.
Siła tkwi w szczegółach – i w kolczykach babci
Jednym z najbardziej urzekających elementów kolekcji są akcesoria, które odzwierciedlają osobistą historię projektantki. Kolczyki i guziki inspirowane są kolczykami z lwem należącymi do jej babci – tak, babcie też mogą być ikonami mody – a kapelusz z szerokim rondem, brązowe zamszowe buty i pasek z ozdobnymi klamrami stanowią modowy hołd dla meksykańskiej duszy.
„Kiedy zakładałam swoją markę, chciałam stworzyć coś typowo meksykańskiego – jakość, precyzyjne krawiectwo, nowoczesną estetykę. Meksyk jest często postrzegany jako społeczeństwo macho, ale kobiety zawsze były siłą, z którą trzeba się liczyć”. mówi Saravia.
H&M z podziwem i szacunkiem
Ann-Sofie Johansson, doradca kreatywny w H&M, tak opowiada o współpracy:
„To, co najbardziej podziwiam w Lorenie, to jej umiejętność tworzenia czegoś nowego, świeżego i całkowicie własnego, łączącego dziedzictwo i meksykańskie rzemiosło. Ta kolekcja to list miłosny do ziemi, a jednocześnie ucieleśnienie współczesnej elegancji”.
Dlaczego to kolekcja, którą musisz zobaczyć – i nosić
Bo to coś więcej niż ubrania. To postawa. To hołd dla kobiet, które potrafią chodzić w butach (na wysokich obcasach lub bez), marzyć z otwartymi oczami i nie potrzebują pozwolenia, by zajmować przestrzeń. Kolekcja Lorena Saravia x H&M to celebracja tożsamości, odwagi i cichej pewności siebie, która zaczyna się od dobrego cięcia, a kończy na wyprostowanej postawie.
Dostępne od 16 października 2025 r. Nie mów, że Cię nie ostrzegaliśmy.