O ile jesteśmy przyzwyczajeni do cyfrowych przewodników, urządzeń GPS, kierujących nas najkrótszymi, najbardziej optymalnymi i najszybszymi trasami, o tyle badacze Yahoo rozszerzyli ostatnio swoje postrzeganie map, dzięki czemu mogą teraz zabrać nas także po „najpiękniejszych”, „spokojnych” " i "żywe" trasy. Technologia jest obecnie ograniczona do chodzenia, ale nie potrwa długo, zanim przyjmą ją inne formy transportu.
Czasami tak jest podróż ważniejsze niż cel i rzadko zdajemy sobie z tego sprawę. Ale dzięki nowemu algorytmowi GPS urządzenie będące owocem badaczy z Barcelony Laboratoria Yahoo, to może się zmienić. Nie kryje się za tym żaden nowy „podalgorytm”, tylko ludzie. Stopień atrakcyjność lokalizacji uzyskali w drodze ankiety. Projekt pilotażowy przeprowadzono w Londyn, w przypadku Yahoo za pośrednictwem Google Patrzy na ulice wybrał najbardziej uderzające punkty i przesłał je do Urbangemy i pytał ludzi, czy uważają ją za „piękną”, „spokojną” czy „szczęśliwą”. Zebrane dane wprowadzono do istniejącego algorytmu, a następnie przetestowano jego działanie 30 osób.
CZYTAJ WIĘCEJ: 6 aplikacji podróżniczych na smartfony, które są niezbędne dla każdego podróżnika
Wynik powstałych tras było nieco zaskakujące, gdyż były one średnio tylko o 12% dłuższy od najkrótszych i bardziej „suchych” wersji. Oznacza to, że fajna trasa nie zajmie tyle czasu, co niefajna, a w podziękowaniu dorzuci trochę „przypraw” do „ulicznego minestrone” i konkretnie poprawi jej „smak”. Wyniki, które były podstawą do przeprowadzenia dodatkowego, trzyetapowego Klasyfikacja Obszary Londynu zostały „zmiecione”. metadane mianowicie reakcje 30-latków na 3,7 miliona wybranych zdjęć lokalnych na Do Flickera. Między innymi doprowadziło to badaczy do wniosku, że w przyszłości należy wyeliminować ustalanie ankietowe i przy pomocy wyłonić najlepsze zdjęcia z tagiem geograficznym na Flickerze, jak to już pomyślnie zrobiono w przykładzie Boston.