Romans i randki są oczywiście możliwe nawet w czasach koronaawirusa, wymagają jedynie odrobiny kreatywności.
Fotograf Jeremy’ego Cohena z Nowego Jorku, który zobaczył dziewczynę tańczącą na dachu, wysłał jej swój numer telefonu przez drona, zorganizował romantyczną kolację na patio dla dwojga z zachowaniem (dużego) dystansu społecznego, a teraz poszedł na prawdziwą randkę z Tori. Zanim jednak włączą się wszystkie Twoje alarmy i zemdlejesz z powodu braku dystansu społecznego między nimi, powiedzmy Ci, że Jeremy miał wszystko pod kontrolą. Przyszedł na randkę w plastikowej bańce a nawet przyniosła Tori kwiaty i płyn do dezynfekcji rąk w prezencie. Ale nie mógł jej tego dać, bo jest odpowiedzialnym obywatelem w plastikowej bańce. 🙂
Zatrzymała także Jeremy'ego i Tori policja, ale nie martw się, nie mieli żadnych problemów. Policja rozpoznała Jeremy’ego z wiadomości. Zobacz poniżej, jak zaczęła się ta romantyczna historia i jak trwała.
Jeremy Cohen zauważył dziewczynę tańczącą na czyimś dachu, to Tori.
Następnie nagrał swój numer na dronie i wysłał go do niej za jego pośrednictwem.
Godzinę później dostał od niej wiadomość.
Zorganizowali wieczorną randkę na tarasie...oczywiście w więcej niż odpowiedniej odległości.
Jeremy powiedział Tori, że wygląda niesamowicie!
A teraz zamieścił wideo, na którym on i Tori poszli na prawdziwą randkę.
Ponieważ Jeremy wie, jak ważne jest obecnie zachowanie dystansu społecznego…
…miał dla Tori naprawdę małą niespodziankę.
Zgadniesz, co to jest?
Tak, Jeremy dmuchnął plastikową bańkę na swoją randkę.
Następnie Jeremy podszedł (przetoczył się?) do Tori.
Jej reakcja była bezcenna.
Więc poszli (przetoczyli się?) ulicą i dobrze się przy tym bawili!
Wkrótce zostali zatrzymani przez policję.
Ale policja rozpoznała Jeremy'ego...
…i tak zrobili sobie zdjęcia z Jeremym i Tori.
Zatem randka była udana!
Więcej informacji:
IG JEREMY COHEN @jermcohen