fbpx

Mission: Impossible - The Last Revenge: Czy to naprawdę pożegnanie Toma Cruise'a i legendarnej serii?

Tom Cruise powraca w ósmej odsłonie popularnej serii

Zdjęcie: Paramount Pictures

Przygotuj się na dawkę adrenaliny, która zabierze Cię w wirującą podróż dookoła świata, gdzie Ethan Hunt, wcielając się w Toma Cruise'a, zmierzy się z nowymi wrogami, nierealistycznymi niebezpieczeństwami i własnymi wyzwaniami etycznymi. W najnowszej odsłonie serii „Mission: Impossible – The Last Revenge” wita nas zacięte starcie ze sztuczną inteligencją, która zagraża całej ludzkości możliwą katastrofą. Akcja, mrożące krew w żyłach zwroty akcji i oszałamiające wyczyny, które stały się znakiem rozpoznawczym serii, przenoszą się tutaj na zupełnie nowy poziom.

Film, który reżyseruje Christophera McQuarriego – doświadczony reżyser dwóch poprzednich hitów „Mission: Impossible – Fallout” i „Mission: Impossible – Dead Reckoning Part One” – obiecuje odświeżone, ale klasycznie intensywne podejście, które wydaje się być ostatecznym hołdem złożonym serii i postaci Ethana Hunta . Opisywany przez wielu jako reżyser, który „rozumie misję Cruise'a jak nikt inny”, McQuarrie obiecuje ekscytujące zwroty akcji i sceny, które łączą osobiste zmagania, nienagannie opracowane choreografie akrobacje i zaawansowanych technologicznie wrogów.

Dogłębne spojrzenie na Mission Impossible

Jak przystało na „Mission: Impossible”, tym razem także v „Ostatnia zemsta” główne napięcie kręci się wokół zaawansowanej technologii – złowrogiej sztucznej inteligencji mającej nazwę Istota. Ten, jak pokazuje zwiastun, potrafi przewidzieć ruchy Hunta i jest śmiercionośną bronią w niewłaściwych rękach. „Mission: Impossible – The Last Revenge” w elegancki sposób splata współczesne dylematy bezpieczeństwa i zagrożenia technologiczne z klasyczną akcją agentów. W świecie, w którym komputery mogą być bardziej niebezpieczne niż broń, Ethan Hunt po raz kolejny udowadnia, że odwaga i człowieczeństwo nadal odgrywają ważną rolę.

Zdjęcie: zrzut ekranu z YouTube

Obsada: mozaika znanych twarzy i świeżych nazwisk

Tom Cruise, który nie ma sobie równych, jeśli chodzi o akrobacje i poświęcenie swojej roli, po raz kolejny przewodzi zespołowi składającemu się ze stałych bywalców i nowych twarzy. Oprócz niego powraca prawie cała rodzina Ethana Hunta: Ving Rhames jako lojalna prawa ręka Luther Stickell, Simon Pegg jako mistrz techniczny Benji Dunn i Vanessa Kirby jako intrygująca Alanna Mitsopolis. Hayley Atwell dołączyła do serii w poprzedniej części i jako Grace wnosi świeżą, ale tajemniczą energię do zespołu Hunta.

Spore oczekiwania wiąże się z Esaiem Moralesem, który tym razem ma wcielić się w arcy-wroga Hunta, z którym główny bohater ma mieć nierozwiązane sprawy z przeszłości. Tymczasem Pom Klementieff, znana z roli w „Strażnikach Galaktyki”, powraca jako niebezpieczna, ale czarująca antagonistka, której motywy również owiane są tajemnicą. Zespół uzupełniają aktorzy tacy jak Henry Czerny, Holt McCallany, Janet McTeer, Nick Offerman, a nawet gwiazda „Gry o tron” Hannah Waddingham.

Zdjęcie: zrzut ekranu z YouTube

Bezkompromisowe podejście Cruise'a i hipnotyzujące, niebezpieczne akrobacje

A co powiesz na film „Mission: Impossible” bez słynnych scen kaskaderskich w wykonaniu Toma Cruise’a i bez dubletów? Zwiastun wspomniał już o zapierających dech w piersiach scenach, w których Cruise po raz kolejny znajduje się w niezwykle ryzykownych sytuacjach – zwisając z samolotu, schodząc ze stromych klifów, gdy wokół niego wiruje chaos, a nawet nurkując w lodowatej wodzie, gdzie jego cierpliwość czasami przypomina nadludzką wytrzymałość . Te sceny i zaangażowanie Cruise'a to elementy, które sprawiają, że serial cieszy się popularnością wśród widzów na całym świecie. Cruise, który od dawna przekracza oczekiwania typowego gracza akcji, podchodzi do swojej roli śmiertelnie poważnie – i widać to w każdej misji.

Zdjęcie: zrzut ekranu z YouTube

Oczekiwania i przyszłość franczyzy

"Misja: The Impossible – The Last Revenge” to tytuł sugerujący ostateczne zakończenie serii, co rozczarowało wielu fanów, którzy nie mają dość serii. Choć może to być ostatni akt, Cruise w ostatnich wywiadach dał do zrozumienia, że „nigdy nie mów nigdy”. Cykl filmowy, który przetrwał ponad 25 lat i był często odnawiany i dostosowywany do nowych trendów, najwyraźniej nadal ma potencjał do opowiadania historii. Niemniej jednak można stwierdzić, że ewentualne zakończenie oznaczałoby godne pożegnanie, które pozostawiłoby ślad w branży filmowej.

Zdjęcie: zrzut ekranu z YouTube

Przygotujcie się więc na pełną napięcia, technologiczną i naładowaną emocjami misję, która w maju 2025 roku przypomni nam, dlaczego filmy „Mission: Impossible” stały się standardem kina akcji. To opowieść o odwadze, lojalności, pomysłowości i niekończącym się oddaniu. Czy Ethan Hunt sprosta swojej ostatniej misji? Dowiemy się tego dopiero, gdy podniosą się kurtyny i rozpocznie się ostatnia misja.

Z Wami od 2004 roku

od roku 2004 badamy miejskie trendy i codziennie informujemy naszą społeczność obserwujących o najnowszych stylach życia, podróżach, stylu i produktach, które inspirują pasją. Od 2023 roku oferujemy treści w głównych językach świata.