Jeśli chodzi o styl po 50., jednym z największych nieporozumień jest przekonanie, że należy nosić to, co jest „bezpieczne”, „praktyczne” lub – nie daj Boże – „odpowiednie do wieku”. Ale drogie panie, elegancja nie ma daty ważności, a jeśli kiedykolwiek zestawiłyście spodnie capri, bluzkę w kwiaty i białe skarpetki z brązowymi trampkami – to musimy wam to powiedzieć. I to natychmiast. Nie dlatego, że policja modowa czai się za rogiem, ale dlatego, że zasługujecie na to, by wyglądać olśniewająco, a nie tak, jakbyście czekały na przesiadkę o 3 nad ranem. Jakie elementy garderoby mogą nas postarzyć?
Konsultantka mody Heather, która dzięki swojemu kanałowi na YouTube Niesamowite po 50-tce Inspirując kobiety na całym świecie, bez ogródek obnaża niektóre z klasycznych błędów, które sprawiają, że wyglądamy – niepotrzebnie – staro. A jeśli myślałaś, że chodzi tylko o kwiaty, przygotuj się: moda kryje w sobie mnóstwo pułapek, w które wpadamy, próbując grać „bezpiecznie”.
1. Bluzka w kwiaty = wizualna emerytura
Heather bez ogródek ostrzega, że połączenie luźnych spodni, kwiecistej bluzki i trampek (zwłaszcza w połączeniu z białymi skarpetkami!) to przepis na wizualnie postarzałą wersję siebie. „Wyglądasz, jakbyś zgubiła walizkę w hotelu” – dodaje z lekkim sarkazmem.
Bluzki z wyrazistymi kwiatowymi wzorami mogą wyglądać modnie na nastoletnich gwiazdach TikToka, ale na kobietach w średnim wieku często mówią tylko jedno: „klasyczny„Ale nie w dobrym tego słowa znaczeniu”. Jeśli zdecydujesz się na użycie kwiatów, niech będą subtelne, eleganckie, w stonowanych barwach — nie tak, jakbyś pożyczała bluzkę z zasłon z lat 80.
Zobacz ten post na Instagramie
2. Pasek + bluzka zapinana na guziki = akcent w niewłaściwych miejscach
Kolejny błąd? Bluzka z guzikami i skórzany pasek, które, ironicznie, mają „dodawać kształtu”. W rzeczywistości dodają… brzucha. Heather radzi unikać koszul z guzikami, chyba że naprawdę wiesz, co robisz. Obecnie istnieje wiele fasonów, które podkreślają figurę i tworzą smukłą sylwetkę bez konieczności „ściśnięcia”.
Zobacz ten post na Instagramie
3. Kontrastująca bielizna: brakuje tylko napisu „spójrz na mnie”
Wpadka modowa numer trzy: bielizna, która się wyróżnia. Nie, to nie jest seksowne. To po prostu oczywiste. Jeśli nosisz białe spodnie, dopasuj bieliznę kolorystycznie – i nie eksperymentuj z wzorami rozpoznawalnymi z daleka. To samo dotyczy czarnej bielizny pod jasnymi ubraniami. Nie chodzi o subtelne uwodzenie, ale o podstawową estetykę.
Zobacz ten post na Instagramie
4. Długość capri – dlaczego, branży modowej?
Gdyby Heather miała magiczne moce, zmieciłaby spodnie capri z twarzy świata mody. Dlaczego? Bo wcinają się w najbardziej niewygodne miejsce i sprawiają, że wyglądasz „niżej”. Lepszy wybór? Klasyczne długie spodnie, spodnie o długości 7/8, eleganckie szorty lub spódnice. Odpowiednia długość może zdziałać cuda dla Twojej sylwetki i pewności siebie.
Zobacz ten post na Instagramie
5. Białe skarpetki i ciemne buty – zbrodnia modowa pierwszego stopnia
Białe skarpetki wystające spod ciemnych butów są jak czosnek dla wampirów – po prostu do siebie nie pasują. Jeśli już musisz nosić skarpetki, niech będą neutralne i nie odsłaniają więcej niż torebka. Najlepiej, żeby w ogóle ich nie było widać. Nie, to nie przesada – to podstawa nowoczesnego stylu.
Zobacz ten post na Instagramie
6. Kostium w jednym kolorze – i kolejna warstwa tego samego koloru pod spodem? Stop!
Cały strój w jednym kolorze – spodnie, kurtka i T-shirt pod spodem – jest spójny kolorystycznie, ale często wygląda zbyt sztywno i formalnie. Zwłaszcza jeśli to ciemne tony optycznie postarzają. Heather zaleca warstwowe łączenie różnych faktur i odcieni – w ten sposób stworzysz ciekawy, ale świeży look, który będzie wyglądał przemyślanie i młodzieńczo.
Zobacz ten post na Instagramie
Co więc na siebie włożyć?
Uczyń to swoim styl Dojrzała – nie sztywna. Zachowaj elegancję – nie jednolitość. I nowoczesność – bez presji podążania za każdym kaprysem. Postaw na wysokiej jakości ubrania, fasony, które podkreślają Twoją sylwetkę i kolory, które dodadzą Ci seksapilu – a nie starości.
I pamiętaj: wiek to tylko liczba, ale styl? Styl to Twoja osobista deklaracja – pisana wielkimi literami.