Nawet wszechświat tonie w śmieciach. Amerykańska agencja kosmiczna NASA śledzi obecnie około 20 000 odpadów, zużytych części rakiet, uszkodzonych satelitów i ton innych odpadów większych niż piłka tenisowa. Wszystkie te obiekty poruszają się w przestrzeni z prędkością 27 360 km/h. Ponadto na liście znajduje się około 500 000 innych śmieci o wielkości od piłki tenisowej do marmuru. Dokąd to prowadzi?
Problem odpadów na Ziemi nie tylko ma człowiek, ale staje się on coraz bardziej palący problem śmieci kosmicznych, zwane także śmieciami orbitalnymi, śmieciami kosmicznymi i śmieciami kosmicznymi. Wraz ze wzrostem ilości odpadów nad nami (rocznie ich ilość wzrasta o 5 procent) też rośnie rola geodezji satelitarnej, która monitoruje i rejestruje odpady. Są one niebezpieczne dla ruchu kosmicznego, a także dla życia na Ziemi.
CZYTAJ WIĘCEJ: Najciekawsze zdjęcia z kosmosu wykonane w 2015 roku
Obecnie krąży po orbicie kosmicznej 20 tysięcy sztuk, większy od piłki tenisowej i pół miliona mniejszych, a takich jest ponad milion Nas nie może za nim podążać ze względu na swój mały rozmiar. Ponieważ liczby te są trudne do przedstawienia, przygotowali raport w Brytyjskim Instytucie Królewskim wyświetlacz wizualny, co w prosty sposób ilustruje sytuację. Grafika pokazuje, jak zmienił się krajobraz kosmiczny, odkąd weszliśmy w kosmos w 1957 r wystrzelił pierwszego satelitę (Sputnik).