Każde miasto je ma, czyli opuszczone budynki. Te smutne obrazy, które niszczeją na oczach opinii publicznej. Domy duchów. Niemniej jednak jest coś magicznego w tym rozkładu, gniciu i cuchnięciu „zwłokami” budynku. I nawet jeśli spustoszenia czasu wysysają z nich soki życia, życie, energia, a przede wszystkim historie, wciąż w nich krążą. Te, opowiedziane przez opuszczone i niszczejące budynki rozsiane po całej Europie, dokumentuje Christian Richter.
Stare opuszczone budynki Mają swój urok. Bo nawet kiedy życie (czytaj: ludzie) ich opuszcza, tak naprawdę nigdy nie odchodzi. Pozostają dokumentem czasu, ścianami narratorki, co doskonale odzwierciedlają wykonane przez nią zdjęcia. w całej Europie złapany w moim obiektywie Christian Richter. Pokazywał, że piękno budynków i przestrzeni nie tkwi w ich doskonałości, lecz przede wszystkim w ich wadach, wszelkich „zmarszczkach” i innych niedociągnięciach.
CZYTAJ WIĘCEJ: 23 produkty, które dają więcej, niż nam dają
Więcej o autorze:
instagram.com