Francuski filozof Nostradamus opublikował serię przerażających przepowiedni dotyczących przyszłości, odnoszących się do przerażającego wydarzenia III wojny światowej, które będzie miało miejsce w 2023 roku
Jeśli wierzyć przepowiedniom słynnego filozofa i proroka Michela de Nostradamusa – Nostradamusa – konflikt ukraiński może w przyszłym roku doprowadzić do przerażającej „wielkiej wojny”.
Francuz dokonał tysięcy przewidywań na przyszłość w swojej książce Les Prophéties, opublikowanej ponad 450 lat temu i której przypisuje się przewidzenie wszystkiego, od dojścia Hitlera do zastrzelenia JFK i ataków z 11 września.
W 2022 roku przewidział serię przerażających wydarzeń, w tym uderzenie asteroidy, głód i przejęcie ziemi przez roboty sztucznej inteligencji.
I chociaż nic takiego jeszcze się nie wydarzyło (do końca roku pozostały jeszcze trzy miesiące), jego prognozy na przyszły rok są jeszcze bardziej przerażające.
Wielka wojna
Nowa wielka wojna jest przewidywana na 2023 rok. Nostradamus pisze w swoich pismach: „Siedem miesięcy wielkiej wojny, ludzie zmarli z powodu niegodziwości. Rouen, Evreux nie wpadnie w ręce króla.
Można to postrzegać jako aluzję do większego konfliktu III wojny światowej, wynikającego z kłopotów na Ukrainie, które pojawią się w przyszłym roku.
Siedmiomiesięczny harmonogram konfliktu może początkowo wydawać się powodem do świętowania, ale biorąc pod uwagę potężne arsenały nuklearne krajów, w tym Ameryki i Rosji, najlepiej jest zachować ostrożność.
Niebiański ogień
Przepowiednie odnoszą się do końca świata. Nostradamus nawiązuje również do „niebiańskiego ognia na budynku królewskim”.
W całej Biblii dzień sądu lub „koniec czasu” zawsze odnosi się do ognia jako kluczowego czynnika końca świata. Uważa się, że z popiołów cywilizacji wyłoni się nowy porządek świata.
Mars poza zasięgiem
Agencje kosmiczne od lat próbują skolonizować Marsa. Sceptyczny Nostradamus odniósł się również do „gasnących świateł na Marsie”.
Chociaż można to wyjaśnić, gdy planeta wchodzi w ruch wsteczny i wydaje się, że porusza się do tyłu po niebie, może to również odnosić się do wysiłków ludzkości w celu skolonizowania planety.
Najbogatszy człowiek świata już dawno dał do zrozumienia, że chce skolonizować Czerwoną Planetę, mówiąc, że eksploracja i lądowanie na Marsie może nastąpić do końca dekady. Czy plany Muska mogą się opóźnić w 2023 roku? Być może wydarzenia 2023 roku zmuszą go do ponownego rozważenia swoich przewidywań?