Dwa motocykle, jeden ubrany w czarną „suknię wieczorową”, a drugi przerobiony na tzw. motocykl typu „scrambler”, są tak różne jak dzień i noc, a jednak łączy je jedno. Obydwa są wykonane ze starego motocykla BMW.
Na Paliwo Motocykle zmodyfikowali motocykl BMW R nine T Urban G/S, który podobno jest przeznaczony do bardzo wymagającego i trudnego terenu. Nazwali go Kojot, zainspirowany zwierzęciem o tej samej nazwie, kojotem. Chcieli stworzyć motocykl, który przypominałby te z roku 1950, które były wówczas ścigane przez pustynie amerykańskiego Dzikiego Zachodu. W rezultacie ma podniesiony wydech, osłonę silnika i wysokie, skórzane siedzenie. Aby dokończyć konwersję, potrzebowali znacznie mniejszego zbiornika paliwa, który znaleźli w… Suzuki GT 250, dokonano małej metamorfozy i Coyote był gotowy na nowe przygody na pustyni.
Galeria zdjęć: Fuel Motorcycles Coyote
Kolejną ciekawą modyfikację motocykla BMW stworzyli mistrzowie z Kingston Custom. Czarny Fantom i nosi czarną „sukienkę”, pod którą się ukrywa BMW R75, w którym zamontowano oryginalne części zamienne BMW wyprodukowane w latach 1951 i 1979Projektem Black Phantom chcieli pokazać, że nie potrzebujemy najnowsze technologie, jeśli chcemy stworzyć coś imponującego. To naprawdę unikalna rękodziełoponieważ do zbudowania Black Phantom nie było konieczności spawania, gięcia ani wiercenia ramy motocykla.
Galeria zdjęć: Kingston Custom Black Phantom
Więcej informacji:
fuelmotorcycles.eu I kingstoncustom.blogspot.com






